✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem grubą (170 cm, 130 kg) kobietą przed 40-stką. Gruba (bardziej lub mniej) bylam od zawsze, mam znajomych, pracę, w zasadzie na codzień nie czuję się odrzucona przez to jak wyglądam, jestem raczej towarzyska, wesoła, myślę że można ze mną pogadać na różne tematy, nigdy nie unikałam wyjść ze znajomymi, ale nigdy nie byłam w stałym związku. W sumie nie byłam nigdy w żadnym związku. Nie pisze tego, żeby się żalić, bo z upływem lat pogodziłam się z tym, że nie będę w związku, nigdy nie założę rodziny itd., tylko to są bzdury, że „nawet ulana świnia znajdzie sobie jakiegoś simpa” - no nie, w realnym życiu to tak nie działa. Nawet gruby facet (a przecież jest ich wielu) nie chce mieć grubej kobiety u boku za partnerkę. Moje koleżanki są szczupłe i to one zawsze były rozchwytywane, zagadywane za każdym razem jak gdzieś wychodziłyśmy a ja po prostu byłam niewidzialna przez płeć męską. Dziś każda z nich ma stałego partnera (część też dzieci). A ja nie wiem co to znaczy mieć chłopaka, iść z kimś za rękę po mieście czy po prostu się przytulić. Bo co z tego, że jestem uśmiechnięta, otwarta i miła jak każdy jest wzrokowcem, chce mieć w miarę atrakcyjnego (a przynajmniej szczupłego) partnera i przez to jak wyglądam nikt nigdy nie dał mi nawet szansy na jakąkolwiek bliższą znajomość.
#rozowepaski #niebieskiepaski
─
Jestem grubą (170 cm, 130 kg) kobietą przed 40-stką. Gruba (bardziej lub mniej) bylam od zawsze, mam znajomych, pracę, w zasadzie na codzień nie czuję się odrzucona przez to jak wyglądam, jestem raczej towarzyska, wesoła, myślę że można ze mną pogadać na różne tematy, nigdy nie unikałam wyjść ze znajomymi, ale nigdy nie byłam w stałym związku. W sumie nie byłam nigdy w żadnym związku. Nie pisze tego, żeby się żalić, bo z upływem lat pogodziłam się z tym, że nie będę w związku, nigdy nie założę rodziny itd., tylko to są bzdury, że „nawet ulana świnia znajdzie sobie jakiegoś simpa” - no nie, w realnym życiu to tak nie działa. Nawet gruby facet (a przecież jest ich wielu) nie chce mieć grubej kobiety u boku za partnerkę. Moje koleżanki są szczupłe i to one zawsze były rozchwytywane, zagadywane za każdym razem jak gdzieś wychodziłyśmy a ja po prostu byłam niewidzialna przez płeć męską. Dziś każda z nich ma stałego partnera (część też dzieci). A ja nie wiem co to znaczy mieć chłopaka, iść z kimś za rękę po mieście czy po prostu się przytulić. Bo co z tego, że jestem uśmiechnięta, otwarta i miła jak każdy jest wzrokowcem, chce mieć w miarę atrakcyjnego (a przynajmniej szczupłego) partnera i przez to jak wyglądam nikt nigdy nie dał mi nawet szansy na jakąkolwiek bliższą znajomość.
#rozowepaski #niebieskiepaski
─
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski