Eh, muszę to zrobić. Ten januszex mnie dobija. Obiecują podwyżkę od 5 lat i nic. Przychodzę dzisiaj z wypowiedzeniem umowy. Zobaczymy co szef na to powie. Jestem aktualnie jedyną osobą na dziale która bez niczyjej pomocy da sobie radę, bo reszta to nowe osoby. Miałem je uczyć, ale wali mnie to. Obieram od razu cały mój urlop i wypadam z tego gówna zwanym firmą. Po 16 opiszę wam co i jak. #
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Xbox będzie w chmurze, tylko na chwilę obecną technologia jeszcze na to nie pozwala w 100%. Mówię tu głównie o multiplayerze i PvP - opóźnienia stanowią problem.
W singlu? W Full HD dużo rzeczy działa bardzo znośnie. Grałem troszkę w Assassin's Creed co Odyssey i nie widziałem problemów.
Ale do tego jeszcze kilka lat musi minąć.
Steam zaprezentuję konsole? Całkiem prawdopodobne i wcale by mnie to nie zdziwiło.
Mireczki pomóżcie, bo już nie mam siły płacić za mieszkanie w Wawce. Pracuję 100% zdalnie, więc chcę się wynieść obojętnie gdzie (oczywiście do jakiegoś miasta 100k+ najlepiej), żeby aż tyle nie płacić. Doradzicie jakie miasto jest fajne do życia, a ceny najmu nie są jakieś z kosmosu? Z góry dziękuję #nieruchomosci #pracbaza #kiciochpyta #korposwiat
@TheGreatest: no to wybierz na mapie okolice w której chciałbyś mieszkać (Beskidy, Tatry, wschód, zachód, czy gdzie tam ci pasuje) i szukaj miasteczek z tanim najmem i dobrym dostępem do sieci (czyt. Światłowód) i atakuj.
#anonimowemirkowyznania Dobra mirki, mam problem i dylemat w jednym. Nie bzikałem od 5 lat - nie będę się tutaj rozwodzić dlaczego, ale teraz mam tak dobrą okazję, że skorzystam (nie, nie roksa) i nie trochę się obawiam że mi nie stanie, albo za szybko dojdę. Trochę p---o w międzyczasie się przewinęło, a widziałem też tutaj niektóre historie i trochę się obawiam. Znajomy coś mówił o kamagrze, niby coś podobne do viagry no ale nie wiem czy to dobry pomysł w tym wieku -22lvl Jest tutaj ktoś, kto miał podobną sytuację? Jakieś rady w stylu "partnerka powinna cię zrozumieć" odpadają, chcę się po prostu dobrze sprawdzić i lecieć z fwb skoro jest taka okazja niż się ośmieszać. #s--s
@jmuhha: najbliższy kumpel, znałem go większość mego życia.
Rak nerek, przerzuty na kręgosłup. Wielka niesprawiedliwość bo akurat mu się zaczęło lepiej w życiu dziać. Dostał pracę w stolicy, podwyżki co pół roku, delegacje za granicą, kupował własne mieszkanie i uj.
Dobra. Potrzebuje obiektywnego spojrzenia na sprawę: spytałem koleżanki(Rumunka jeśli to ma cokolwiek za znaczenie) o pójście na kawę, powiedziała że nie może bo ma chłopaka. Nie miała kamiennej twarzy, raczej była uśmiechnięta. Powiedziała, że możemy rozmawiać w pracy. Potem z nią jeszcze gadałem i gadka się kleiła.
A więc kilka możliwych opcji: 1. Powiedziała, że ma chłopaka, bo mogłoby wyjść i ktoś mógłby ją przyłapać ze mną razem na mieście. 2. Najpierw zaproponowana gadka w pracy zanim po prostu się dogadamy. 3. Po prostu powiedziała prawdę licząc, że mnie to zniechęci i po prostu nie chce iść i powiedziała że możemy gadać w pracy żeby mi nie zrobić przykrości?
#
Postaraj się bardziej.