#kononowicz zaczęło się tak: prokurator odrzuci. Później było: po zakończeniu śledztwa prokurator zamknie sprawę.
Po przedłużeniu: przedłużyli bo urlopy ale jak wrócą to zamkną sprawę
I teraz mamy kolejne przedłużenie i jaka reakcja?
-przedłużyli ale jak się skończy to zamkną sprawę. Przedłużyli żeby mieć podkładkę że coś robili
Nie mogę z wami skuciatki
Po przedłużeniu: przedłużyli bo urlopy ale jak wrócą to zamkną sprawę
I teraz mamy kolejne przedłużenie i jaka reakcja?
-przedłużyli ale jak się skończy to zamkną sprawę. Przedłużyli żeby mieć podkładkę że coś robili
Nie mogę z wami skuciatki

Wybaczcie, że podchodzę do sprawy z rozsądkiem. Dla was postępowanie w sprawie Nowaka to coś istotnego, dla śledczych jest to zwykły dzień w pracy. Ktoś zapytał mnie po co ten cały teatr. Ten cały teatr z przedłużaniem to jedynie podkładka. Wy też udajecie, że pracujecie kiedy szef przechodzi obok.
Kiepska analogia.