Zaistnieć? Staram się być całkowicie anonimowy, a historia jest prawdziwa, opisana wprawdzie dziwnie ale nie mam zdolności Mickiewicza... Opisałem moje przeżycia a nie jak inni myślą historyjke zmyśloną bo nie lubie policji :/ Lubię policję, opisałem tylko ten przypadek.
Bosko, reklama na gg robi swoje, teraz będziemy się licytować kto jest większym kozakiem i kto jakie to miał przejścia z policją. Co następne? Kto wypił więcej browarów w piątek przed dyskoteką?
Do wszystkich podejerzewających, że historia nieprawdziwa... - Ja SPECJALNIE nie napisałem żadnych szczegółów, tj. daty, miasta, żadnych imion i nazwisk... A historia 100% autentyk.
Ja tam jestem za likwidacją policji i innych służb porządkowych. Jeśli ich nie będzie i tak ludzie sobie poradzą, bo człowiek się do wszystkiego przystosuje. Większą determinację ma poszkodowany zawsze żeby szukać sprawiedliwości na własną rękę niż policjant, dla którego to zawód i na dodatek nie łatwy. Bycie członkiem jakichkolwiek służb porządkowych działa demoralizująco na każdego, bo stoi ponad innymi. Jeśli takich służb nie ma, ludziom łatwiej się jednoczyć w celu załatwienia
Weź człowieku zastanów się co piszesz, bo z lekka się ośmieszasz. Chyba że dla Ciebie synonimem policji jest patrol w radiowozie, to wiele wyjaśnia.
Pomijam już fakt miliarda rzeczy o których nie masz pojęcia że policja je robi, a społeczeństwo sobie z nimi nie poradzi samo (policja gospodarcza, finansowa, przemyt, handel narkotykami, kibole, chuligani itd itd itd), ale odwołując się do Twojego przykładu - ktoś okradł sąsiada, widzieli złodzieja, jest rysopis. Rozumiem
Komentarze (222)
najlepsze
Ty glupi jestes czy poprostu pojecia nie masz o czym mowisz?
P.S A kartoteke mam za zwyzywanie psa i nie zaluje.
może na Twoim blogu?
Ja w takim razie daję Ci minusa za to, że reklamujesz swoją stronkę obok swojego nicka. Trzeba być konsekwentnym.
Pomijam już fakt miliarda rzeczy o których nie masz pojęcia że policja je robi, a społeczeństwo sobie z nimi nie poradzi samo (policja gospodarcza, finansowa, przemyt, handel narkotykami, kibole, chuligani itd itd itd), ale odwołując się do Twojego przykładu - ktoś okradł sąsiada, widzieli złodzieja, jest rysopis. Rozumiem