Z tym garbem to g.. prawda... Dobry karp, hodowany odpowiednio długo, bez sztucznego wspomagania wzrostu, nie ma wydatnego garba. Takowy występuje u ryb hodowanych na zasadzie "byle szybciej, byle więcej" - czyli karmionych "byle czym", żeby tylko szybko zwiększały masę, w dodatku żyjących za krótko - 2 lata zamiast 3ech.
Niesmaczna ryba, śmierdząca błotem, a ta tradycja to ma maksymalnie z sześćdziesiąt parę lat, bo ona rodem z PRLu jest. Jak już jeść ryby to jakieś porządne np. łosoś, a nie byle co jak karp czy inne pangi.
W sumie mam w dupie karpia ( a raczej będę go tam miał), ale pomieszanie rad z humorem wyszło na złe.... Teraz nie wiem na co zwracać uwagę... czy gapić mu się w oczy czy "głaskać pod włos". Filety chyba jakieś kupię.
Komentarze (59)
najlepsze
Ciekawe ile mógł tam leżakować? odchodziły już mu łuski :D
Żeby nie być gołosłownym: http://imageshack.us/f/62/20111213100.jpg/
Więcej wskazówek w powiązanych.
Także info nieprawdziwe i wybrakowane.
Komentarz usunięty przez moderatora