Poszukuję wykopowej dobrej duszy znajdującej się aktualnie na Tajwanie. Jestem jedną z ofiar wyłudzenia przez tzw. boiler-room, zorganizowałem grupę osób poszkodowanych działających międzynarodowo. Sprawa ciągnie się już kilkanaście miesięcy. W końcu prywatnymi ścieżkami udało nam się w ostatnim czasie m.in. dotrzeć do jednego z banków tajwańskich prowadzących w imieniu jednej ze spółek wykorzystywanych przez wyłudzaczy konto bankowe.
Porozumieliśmy się z obsługą banku, wstępnie nieoficjalnie zamroziła ono wskazane przez nas konto bankowe odcinając do niego wszelki zdalny dostęp. W celu pełnego zamrożenia i zabezpieczenia środków znajdujących się na koncie wymagane jest przekazanie przez nas dokumentów z polskich organów, które potwierdzą istnienie naszej sprawy oraz nasze roszczenia.
Niestety oficjalny kanał kontaktowy jest niesamowicie wolny (prokuratura w takich przypadkach poza UE musi korzystać ze ścieżek ministerialnych). W związku z czym staramy się zorganizować przekazanie dokumentacji drogami prywatnymi. Pracownicy banku powiedzieli nam, że wystarczającym dla nich potwierdzeniem autentyczności dokumentów będzie przekazanie oryginałów + tłumaczeń przysięgłych poprzez Warszawskie Biuro Handlowe w Tajpej (www.poland.tw). Niestety od początku tygodnia do biura nie możemy się dodzwonić (tak, uwzględniamy 8h różnicy w czasie ;-) ). Poza tym nie ma to jak kontakt osobisty. W związku z tym pomyślałem sobie, iż wśród społeczności wykopowej być może znajdą się osoby obecnie przebywające w Tajpej na Tajwanie, dla których nie było by problematyczne skontaktowanie się i podjechanie do tego biura.
Osoby, które byłaby w stanie i chętne pomóc w naszej sprawie proszę o kontakt mailowy na contact@fraudsters.com
Z góry dziękujemy!
Komentarze (57)
najlepsze
@gr4p3: trociny podobno sie sprawdzaja :)
Jak jest zysk to OK, a jak strata - to na wykop
Na pierwszy rzut oka "boiler room" sprawia wrażenie renomowanej firmy maklerskiej. Na profesjonalne wrażenie składa się zarówno rozległa wiedza sprzedawcy na temat rynku finansowego, jak również fachowo brzmiąca nazwa firmy (najlepiej coś w stylu "financial corporation" - klient nie musi wiedzieć, że tego rodzaju "financial corporation" można założyć równie łatwo, co kupić hot doga w budce za rogiem). Kluczem do sukcesu jest umiejętne kreowanie
patrzaj: http://www.taiwanembassy.org/pl/
Kto zdrowy na umysle wysyla kase do firmy nie zarejestrowanej w UE/Chinach (co nie jest zadnym problemem dla nich), do instytucji finansowej, ktora nie dziala miedzynarodowo? Poza tym jezeli jest to dzialalnosc na wieksza skale, to zapewnie w sprawe zamieszana jest mafia, wiec nie sadze, zeby ktos dla was chcial nadstawiac karku.
Ponadto Polska nie uznaje panstwowosci Tajwanu,
Czy ktoś ma pojęcie do kogo można się zwrócić w temacie takiego tłumaczenia? Przyznam się, że chiński