Ja jakoś nie wierzę, że Lato beknie za swoje występki, natomiast jest to świetny przykład jak łatwo można się zeszmacić i bohatera narodowego zostać "persona non grata". Gdyby tylko facet nie miał takiego parcia na kasę, ludzie dalej mówiliby o nim w samych superlatywach... Smutny to obrazek.
Mnie to ciekawi po co człowiekowi (i to jeszcze starszemu), który zarabia 50 tysięcy złotych, brać łapówki i ryzykować utratę takiego stanowiska. Przecież każdy normalny człowiek, gdyby był prezesem PZPN nawet za połowę tej kasy, starałby się dmuchać i chuchać na to stanowisko, byleby go nie stracić. A tutaj olewa się kibiców i zarabiając 600 tysięcy rocznie jeszcze bawi się w łapówki... On je tę kasę? Może przepija?
@DwaKolory: Jak to dlaczego? Do wzięcia są cztery bańki na dwóch, gość nie będzie wiecznie na stołku i zdaje sobie z tego sprawę. Jeśli się dziady podzielą to dostanie swoje trzyletnie uposażenie za jednym razem...
Nawet jak by znaleźli u niego w domu 100 ton ciężkich narkotyków, broń atomową i nie wiadomo co jeszcze to i tak nikt mu nic nie zrobi. Stoi za nim UEFA, jedyne co to trzeba poczekać do zakończenia Euro, może wtedy coś zrobią z tym panem.
Komentarze (101)
najlepsze
Najzabawniejszy jest ten znak zapytania na końcu. :D