Na filmiku widać, że zatrzymuje się nie jeden, a wielu kierowców. Taka jest zasada, czego jeżdżąc nawet po naszych ulicach doświadczyłem - jeżeli nikt się nie zatrzymuje, jest wielka znieczulica i każdy zrzuca odpowiedzialność na kogoś innego, że przecież ktoś może się zatrzymać, ruszyć z pomocą. Jeżeli znajdzie się jednak prowodyr i ludzie widzą, że w pomocy nie będą sami - do pomocy ruszają inni. Niestety często bywa tak, że nie ma
@LuckyR: I dlatego pamietajac o takiej zasadzie rzadzcej zachowaniem grupy, zawsze warto sie zatrzymac i sprobowac pomoc. Nawet jesli nie jestesmy pewni jak sie zachowac i jak pomoc, to ta zasada powoduje ze jesli juz zainicjujemy pomoc to na 90% znajda sie szybko inne osoby chetne aby do nas dolaczyc. A tytul wykopu piekny, nic dodac, nic ujac. Naprawde WARTO PRZEZWYCIEZYC NIEPEWNOSC I POMOC.
dwie sceny mnie poruszyły: w 10min jak się auto stoczyło, facet co po 5 sekundach już tam był na dole i widok tych ludzi co z za zakrętu z busa? biegli pomóc no i oczywiście pożar na końcu i facet tam się wdrapujący..kim trzeba być aby się zdecydować na takie coś..piękne..wykop
Tak mi się przypomniało trochę w temacie, 2 zimy temu przy wjeździe do mojej miejscowości (mieszam w małej wiosce) na zakręcie ciężarówka jadąca z naprzeciwka za bardzo ścięła zakręt i żeby uciec zjechałem na pobocze. Jak to bywa na oblodzonej drodze w zimie po tym jak koła straciły przyczepność na poboczu wpadłem w poślizg i uderzyłem w przydrożne drzewo. Rozbiłem auto ale nic bardzo poważnego. Wyszedłem z samochodu, nic się nikomu nie
@Gygus: Ja natomiast przeżyłem trochę inną sytuację. W lipcu dachowałem "czinkusiem" cudem nikomu się nic nie stało. Jednak rzecz, która mnie zaskoczyła to ilość osób, które ruszyły na pomoc. Stało się to około 1 w nocy, a gdy skończyliśmy już koziołkować i ślizgać się na dachu natychmiast ratowało nas chyba z 10 osób.
Bo Słowianie to nie Chińczycy, którzy obojętnie patrzą na konające dziecko na drodze.
ps. kiedyś jak szedłem na zajęcia na UG na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Kołobrzeską w Gdańsku ciężarówka przywaliła w bus. Przewrócił się on na bok, zaczęło z niego wyciekać paliwo. Bez namysłu wdrapałem się na niego, pomogłem wysiąść jednej osobie, następnie wlazłem do środka (wszystko przez małe okno bocznych drzwi, które akurat było rozbite). W środku było uwięzionych i oszołomionych
Przyznam szczerze, że jak zobaczyłem opis "20 min mix" to pomyślałem, że to lekka przesada aż 20 minutowy taki filmik. Jest mi teraz głupio, bo się mocno pomyliłem - oglądać takie dobro w czystej postaci, aż chce się oglądać na okrągło. Obejrzałem cały uważnie sekunda po sekundzie. By nie było przesadą, gdyby ten filmik miał nawet godzinę.
Wszystko fajnie, to bardzo miło, że sobie pomagają, ale jeżeli jest taki wypadek, a samochód się nie pali, poszkodowani żyją itd. to nie powinno się odwracać samochodu, ponieważ poszkodowany może mieć uszkodzony kręgosłup. Jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że osoby w samochodzie będą bezpieczne do momentu przyjazdu pogotowia/straży to powinno się ich zostawić.
@Tengel90: A głowę ma przypiętą pasami do fotela? A jak ma uszkodzony kręgosłup szyjny i będzie tak majtał głową podczas obracania samochodu, to można z niego zrobić warzywo od szyi w dół.
Co to znaczy, że ludzie w samochodzie będą bezpieczni? No np. nie leje się paliwo, samochód się nie pali, samochód nie przygniata czyjejś klatki piersiowej, tak że groziłoby to uduszeniem itd. W skrócie - osoby dożyją do przyjazdu karetki/straży.
Wszystko fajnie, to bardzo miło, że sobie pomagają, ale jeżeli jest taki wypadek, a samochód się nie pali, poszkodowani żyją itd. to nie powinno się odwracać samochodu, ponieważ poszkodowany może mieć uszkodzony kręgosłup. Jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że osoby w samochodzie będą bezpieczne do momentu przyjazdu pogotowia/straży to powinno się ich zostawić.
A akcja pana spidermana przekozacka :)
@Farrahan: Skoro ma uszkodzony kręgosłup , jest zapięty w pasy i siedzi w fotelu
Marszałek Żukow był brutalny, uwłaczał godności żołnierzy, potrafił bez wahania zastrzelić oficera za błahe [faktyczne lub urojone] przewinienia. Szafował życiem żołnierzy wbrew sztuce wojennej i podstawowym zasadom strategii ale za to bardzo skuteczne, np. gdy niemiecka obrona była zbyt trudna do przełamania - posyłał ludzi do ataku
ta piosenka przez 20 minut wyżerała mi mózg - tak mi wyżarła, że zapomniałem już po kilku minutach, że można wyciszyć. A co do filmiku to trzeba mieć jaja żeby w ogóle podejść do wypadku ... nigdy nie wiesz co zastaniesz i czy będziesz w stanie w ogóle pomóc ...
A ja się zastanawiam, czy stawianie samochodu na koła to dobry pomysł? Ludzie, którzy tam są, nie wiadomo w jakim stanie, podczas takiego stawiania mogą doznać urazu choćby kręgosłupa. Ale może się mylę.
Dwa miesiące temu miałem kolizę jadąc motocyklem. Wypadek miał miejsce obok szkoły, takze tłum się zebrał bardzo duży i wiele osób było skłonnych do pomocy, głównie młodzież. Także moją szczególną uwage przykuła pewna nauczycielka, która dzwoniła po policję i karetkę oraz co chwilę sie pytała o mój stan. Wieczorem gdy już wróciłem ze szpitala do mnie jeszcze dzwoniła z pytaniem czy się dobrze czuję. Chciałęm na następny dzień jej czekoladki przynieść,ale nie
Komentarze (91)
najlepsze
A u krecika byłem dwa razy.
PS
Zapinajcie pasy, "czasem" ratują jednak życie ;)
ps. kiedyś jak szedłem na zajęcia na UG na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Kołobrzeską w Gdańsku ciężarówka przywaliła w bus. Przewrócił się on na bok, zaczęło z niego wyciekać paliwo. Bez namysłu wdrapałem się na niego, pomogłem wysiąść jednej osobie, następnie wlazłem do środka (wszystko przez małe okno bocznych drzwi, które akurat było rozbite). W środku było uwięzionych i oszołomionych
A akcja pana spidermana przekozacka :)
Co to znaczy, że ludzie w samochodzie będą bezpieczni? No np. nie leje się paliwo, samochód się nie pali, samochód nie przygniata czyjejś klatki piersiowej, tak że groziłoby to uduszeniem itd. W skrócie - osoby dożyją do przyjazdu karetki/straży.
@Farrahan: Skoro ma uszkodzony kręgosłup , jest zapięty w pasy i siedzi w fotelu
http://www.wykop.pl/link/948925/prawidlowa-reakcja-ludzi-na-wypadek-samochodowy/
Prawdę mówiąc u nas też panuje znieczulica.
Azjaci myślą nieco inaczej i stosują nieco inne wartości.
i taki drobny cytacick z http://panzerschreck.strefa.pl/taktyka_armii_czerwonej.html
Marszałek Żukow był brutalny, uwłaczał godności żołnierzy, potrafił bez wahania zastrzelić oficera za błahe [faktyczne lub urojone] przewinienia. Szafował życiem żołnierzy wbrew sztuce wojennej i podstawowym zasadom strategii ale za to bardzo skuteczne, np. gdy niemiecka obrona była zbyt trudna do przełamania - posyłał ludzi do ataku
i nie, że napinka. To po prostu miłe uczucie, jak wybiegasz o 3 nad ranem z domu, bo obudziło cię auto #!$%@?ące przed budynkiem
Komentarz usunięty przez moderatora
EDIT: a już mam.
Moment of Peace - Gregorian
może 3 minuty bym wytrzymał ale 20?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora