Jak miałem 12 lat też pisywałem listy do różnych firm. Osiągnięcia, tzn. gifty miałem dużo ciekawsze. A były to wczesne lata "80. Na podstawie zamieszczonych giftów zdecydowany zakop bo nie ma się czym chwalić.
@picco: Masz trochę racji. Mój starszy miałby się czym pochwalić, bo uzbierał jakieś 50 takich "reklamówek" z parków narodowych innych krajów. To to tylko początek, mam nadzieję :)
@picco: Zrób wykop o swoich fantach w takim razie. Poza tym, można zauważyć że autor wykopaliska nie jest nastawiony na materializm lecz samą przyjemność sprawia mu kontakt z wielkimi koncernami i jeszcze większą przyjemność jakakolwiek odpowiedź od nich.
Jedyna fajna rzecz to moneta, reszta to chłam jaki rozsyłają każdemu kto poprosi - a potem tacy "szczęściarze" rozsławiają imię firmy w necie bo dostali trochę makulatury i inne badziewia... ;)
@Jaskier: Nie liczy się co, bo ja też wiem że to tandeta jakiej mają całe stosy. Liczy się od kogo, i jaką drogę przebyło. Mnie cieszy fakt że pani Becky z Wisconsin chciało się przykleić centa do listu który zap#%!@#$ał do mnie przez pół globu :)
Komentarze (165)
najlepsze
Nazwa firmy
Mickiewicza tam na przeciwko opery
Miasto
to chyba coś dla Ciebie...
tak tak, haters gonna hate :P
w pewnym sensie rozsyłają reklamy, więc żaden to koszt dla nich