Ziemkiewicz: Marszu nie można nie wspierać
[...] Na Nowym Świecie, czytam w relacjach, „zaczęło się od bójki narodowców z grupą antyfaszystów”, a potem „część uczestników” tej bójki zabarykadowała się w „jednej z warszawskich kawiarni” [...]
zakowskijan72 z- #
- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Ciężko się z tym nie zgodzić...
"A Niemcom tam wszystko jedno, z jakich akurat pozycji ideologicznych biją Polaków, ważne, żeby pokazać, kto tu jest „rasą panów”. I żeby Polska była „kolorowa” − od siniaków. Bo przecież o to właśnie chodziło „nowej lewicy” w jej długotrwałych i niestety uwieńczonych sukcesem staraniach o zepsucie radosnego święta wielką „ustawką”."
ONR deklaruje hasła antydemokratyczne, totalitarne, jest przeciwny prawom człowieka, jest nacjonalistyczny - faszyści. Ziemkiewiczowi mózg zanikł, jak nie potrafi tego dostrzec.
"Swoją drogą… 93 lata temu polska niepodległość zaczęła się od rozbrajania w Warszawie Niemców. W najczarniejszych snach nikt z jej twórców nie podejrzewał, że kiedyś znajdą się ludzie, którzy w tym dniu będą do Warszawy Niemców zapraszać i uzbrajać w kije, żeby bili Polaków za biało czerwoną flagę albo historyczny mundur, a polskie media będą przedstawiać to jako pokojowy protest „antyfaszystów” przeciwko polskim „faszystom”."
Ledwie wczoraj byliśmy świadkami niebezpiecznych rozrób na ulicach Warszawy, a dzisiaj pan Ziemkiewicz poczytuje sobie za powinnośc uzasadnić, dlaczego nasi byli tymi dobrymi...
Kiedy tymczasem i nasi i obcy rzucali kamieniami i racami, walczyli z policjją, okładali orzechodniów. Nie wywołuje tow Panu Ziemkiewiczu żadnej poważniejszej refleksji, nie skłania do zastanowienia nad tym, co dzieje się źle
"Nie oszukujmy się - jedyna idelogia ludzi, którzy toczyli walkę z policją to HWDP. Nie patriotyzm, nie faszyzm, nie lewicowość, nie stalinizm, a po prostu "k%%!Y PSY". Więc myślę, że naprawdę nie za bardzo ma się od czego Ziemkiewicz odcinać"
Bardziej obszernie masz to wytłumaczone tutaj
Panie Ziemkiewicz trzeba być konsekwentnym, doszło do dużej liczby ataków na policję, to niedopuszczalne. Każdy zwolennik hasła "Bóg, honor, ojczyzna", powinien takie zachowanie potępić, a Pan próbuje zwalić winę na innych. Może retoryka religijna
Do ataków na policję owszem, doszło, ale nie na trasie marszu. 15 000 szło w Marszu bez żadnej obstawy policji (poza 2 radiowozami z przodu i kilkoma funkcjonariuszami do skierowania marszu właściwą trasą) a MIMO TO nie było chyba ani jednego incydentu na jego trasie.
Cała walka z policją odbyła się na pl. Konstytucji, gdy Marsz ruszył już w stronę
"Starałem się w tym roku być na całym marszu, ryzykując nawet spóźnienie na wręczenie Nagrody Mackiewicza (co się niestety faktycznie stało) [...]. Skorzystałem z zaproszenia organizatorów na poprzedzającą marsz mszę w kościele Świętej Rodziny, która wypadła bardzo okazale − niestety, organizacja tu zawiodła. Nabożeństwo bardzo się przeciągnęło [...] W efekcie dopiero gdzieś koło 15.30 połączyliśmy się z resztą marszu na rogu