Holandia.... Państwo wolne od narkotyków?

Mit krążący powszechnie mówi, że w Holandii narkotyki są legalne a narkomanów jest tam najwięcej... Takie głosy słyszy się zaskakująco często...

[jacurat]

Sadzić, Palić, Zalegalizować!

Przyłączcie się do działań w kwestii legalizacji w Polsce.

Więcej informacji itp. na stronie www.wolnekonopie.pl

Po

[bowdown]

bardziej oczekuję na legalizacje produkcji bimbru - nie tylko na własne potrzeby

[s.....a]

@jacurat: podoba mi się szczególnie ten dzieciak na polu http://www.foto.spliff.pl/albums/userpics/normal_chanverebaka.jpg

[s.....k]

Zalegalizować i odciągać podatki od marysi - dobry pomysł, przynajmniej Państwo miałoby dodatkwoe pieniądze np. na szpitale... Prawo zamiast ścigac i skazywać młodych dilerów, niszcząc im przez to życie, zajęłoby się prawdziwymi przestępcami.

Ci młodzi ludzie nie wciskają na siłę dzieciom z podstawówki marysi, kto chce palić, ten kupuje.

[s.....a]

w pełni popieram legalizację zioła i psilocybów. jaki sens jest ścigać karnie młodych ludzi, którzy de facto nie robią nic złego, jedynie pragną zażyć trochę relaksu i spojrzeć na świat z innej perspektywy. Śmieszą mnie news'y, że policja zatrzymała w drodze na jakąś tam imprezę techno młode osoby posiadające przy sobie dragi. Wielki sukces. Spójrzcie ludzie co alkohol robi z ludźmi, wystarczy przejść się w okolicach najbliższego dworca pkp. A ta używka,

[le_banana]

Ludzie jak to ludzie mają zwyczaj popadania z jednej skrajności w drugą - przykład powyżej.

Jestem za legalizacją.

[Fistashi]

Jestem całkowicie za legalizacją marihuany ; ) Już na wykopie było kilka razy o tym, że jest mnioej szkodliwa niż papierosy, trudniej się od niej uzależnic. Pieniądze zamiast do mafii, trafiały by do państwa. Oczywiście dilerów dalej bym zamykał, ale posiadanie przy sobie małej dawki (5g?) powinna byc całkowicie legalna. Wolę, żeby po mieście chodzili ludzie upaleni marihuaną, niż upici alkoholem.

Poza tym - czy Rastafarianizm jest uznawany za religie? (w sensie,

[Fistashi]

Forlog, panie, ty naprawde mylisz twarde narkotyki z miękkimi. Czy ty na serio żyjesz w przeświadczeniu, że po marihuanie to halucynacje jak po heroinie? : ) Większośc ludzi palących już któryś raz potrafią normalnie, gadac, chodzic itp. Wiele z zespołów reggaowych, przed każdym koncertem idzie na blanta. I co, myślisz, że im się wydaje, że śpiewają do jednorożców? Nic o tym nie wiesz, a to krytykujesz ;)

[s.....a]

@ FORLOG: możesz jarać zioło, tobie nie grozi uszkodzenie mózgu :/

[matuesz]

W Holandii można wracać w nocy przez najciemniejsze uliczki do domu bez obawy że się dostanie w zęby, podczas gdy w Polsce w niektórych dzielnicach w biały dzień jest niebezpiecznie.

[omik]

drugs are bad, mmmkay?

[sznycel]

tag 'trafka' ?? wtf

[rychupeja]

wg mnie legalizacja ewentualna nie powinna dzialac na zasadzie calkowitej legalizacji, ale tak jak to ma miejsce bodajze we francji lub hiszpani(nie pamietam dokladnie) gdzie palici hodowac moga ludzie zrzeszeni w klubach kanaby. Chociaz lekkie uchylenie oka ze strony prawa tez by nie zaszkodzilo, i ilosci na wlasny uzytek dajmy na to do 5g powinny nie byc scigane reka prawa. Gdzie teraz za polowke dwa lata w zawiasach za pierwszym razem, a

[Yahoo_]

odnoscie policjantow szukajacych narko. tez mialem watpliwa przyjnemnosc spotkac z takim typem. facet non stop nawijal zebysmy mu dali dragi, po czym, w ktoryms momencie stanal kolo nas wyciagnal z kabury pistolet i polozyl go na lawce oznajmiajac "i tak zaden z was nie odwazy sie go ruszyc". fakrycznie nikt sie nie "odwazyl"...

[S.....o]

Kurde, jakby nie ten język, mieliby nowego obywatela :)

[sln]

faktem jest, ze delegalizacja narkotykow przez wszystkie te lata wcale nie wplynela na ilosc uzywajacych i ich dostepnosc. innymi slowy: gowno dala. moze by sobie wreszcie dac spokoj? ile jeszcze lat i pieniedzy bedziemy musieli utopic zanim nasze 'tegie glowy' zrozumieja, ze ich polityka nie skutkuje? przeciez to jest jak z zamykaniem stron torrentowych: dzisiaj usuna jedna a jutro powstana kolejne dwie. tej wojny nie da sie wygrac.

[le_banana]

Przy całym moim poparciu dla legalizacji, jestem przeciwny zażywaniu konopii przez młodzież poniżej 18-stki. No ale my wiemy swoje , a oni swoje. Jeżeli ktoś będzie chciał sobie zapalić, to i tak to zrobi. Legalizacja/Delegalizacja nic tutaj nie zmieni.

[Nupharizar]

Ilość palaczy wzrasta z dnia na dzień. Kiedy zacząłem, byłem zdziwiony ilu ludzi z mojego otoczenia pali. Teraz ganja staje się coraz modniejsza wśród młodzieży, podejrzewam, że 60-70% gimnazjalistów przynajmniej raz sobie zapaliło. Z jednej strony to dobrze, bo im więcej ludzi pali, tym większa szansa na legalizacje, z drugiej strony, palenie dla szpanu nie ma dla mnie sensu. Tu chodzi o klimat.

[Nupharizar]

Gdyby wszyscy palili świat byłby piękniejszy. Chociażby agresja. Nigdy nie spotkałem człowieka który po jaraniu był agresywny. Ba, nawet największe dresy zamieniały się w łagodne baranki po dobrym joincie.

Jak dla mnie jedynym minusem marihuany, jest brak motywacji do robienia czegokolwiek. Lenistwo jest straszne, ale i z tym można walczyć, wystarczy, jak to się teraz mówi 'wkręcić sobie jazdę' na daną rzecz.

Alkohol i papierosy mogą być dla mnie nielegalne. Natomiast zapaliłbym

[le_banana]

Lenistwo jest straszne, ale i z tym można walczyć, wystarczy, jak to się teraz mówi 'wkręcić sobie jazdę' na daną rzecz.

Mam kumpla będącym programistą, który mówi, że jak sobie zapali, to czasami aż rwie się do programowania, pomysły same mu przychodzą do głowy i je sobie gdzieś tam na boku zapisuje. Moim zdaniem wszystko zależy od nastawienia palacza, jedni palą aby osiągnąć błogi stan relaksu i nic nierobienia, inni tak jak napisałeś nakręcają się na coś i zapierniczają jak małe robociki.

W pewnej publikacji, która ukazała się kiedyś na wykopie: http://www.wykop.pl/link/50369/pdf-50-rzeczy-ktorych-wiedziec-niepowinienes w punkcie 44 jest mowa o Carl Saganie, który pisał bestsellery i otwarcie mówił o tym, że marichuana była dla niego inspiracją podczas pisania. Parę cytatów z wspomnianego przeze mnie wykopu:

When

[Nupharizar]

Dokładnie. Jeśli coś sprawia Ci przyjemność bez palenia, jest duże prawdopodobieństwo, że po paleniu będziesz to robił z jeszcze większą przyjemnością.

Czasem nawet mało przyjemne rzeczy mogą wciągnąć. Mój kumpel uczył się testów na prawko tylko w stanie upalenia, siedział po 3 godz. i mówił, że wkręcał się w to niesamowicie. Zdał za 1 razem :P

Pst. to żeś mnie wyruchał z tym przeniesieniem komenta :P