Rok 2011 by to rok dziwny, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia. Współcześni kronikarze wspominają, iż z zimy chmury w niesłychanej gęstwinie wyłoniły się z Dzikich Pół i ułożyły znacząco, co było przepowiednią napadów lewackich. W Warszawie widywano też nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano więc posty, marsze, pochody i dawano jałmużny, gdyż niektórzy twierdzili, że czerwona zaraza spadnie na kraj
Polska mesjaszem narodów, cudownie nas Matka Natura obdarowała tym pięknym darem. W tym szczególnym dla wszystkich nas dniu mogę życzyć nam, wszystkim Polakom, kolejnych setek lat przyszłości naszego Narodu i Kraju, oby tym razem bardziej spokojnych. Niech żyje Wolna Polska!
Taa... przy odrobinie wyobraźni można tam również dostrzec Jezusa Chrystusa, który swym płaszczem nakrywa Polskę chroniąc ją przed niemieckim napastnikiem.
Komentarze (75)
najlepsze