Stratocaffe - czyli zagadka prążków w caffe latte
Popełniłem espresso. Zalałem spienionym mlekiem. Nic więcej. Postawiłem na stole, i zapomniałem na 10 minut. Jak wróciłem, zastałem kawę... warstwową. Choćbym na głowie stawał, nie mam pojęcia, jak coś takiego możnaby popełnić umyślnie - a to powstało SAMOCZYNNIE! Fizycy kuchenni, pomóżcie :)
sinuspi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
Ogólnie chodzi o to że po zalaniu spienionym mlekiem nie zamieszałeś
Piana z mleka jest lżejsza od kawy wiec przez jakis czas miałeś dwie warstwy(kawa/piana)
Z czasem z piany na powrót powstaje ciecz(mleko) trwa to jakiś czas
Kiedy mleko powstałe z piany osiąga odpowiedni ciężar to przesuwa sie w dół o tyle ile miało "wysokości" na powierzchni
A odstępy się zwiększają ponieważ każda kolejna warstwa mleka przeciska się po "śladach" wcześniejszych warstw więc ma łatwiej i starcza jej na dłużej :)
@wronahi: A Ty też się nie popisałeś, bo oliwa jest lżejsza od wody.