Ta roślina zabija!

Chłopcy traktowali to jak eksperyment. Chcieli zobaczyć, jaką reakcję wywoła u Kamila środek halucynogenny. Próba wprowadzenia kolegi w stan odurzenia o mały włos nie skończyła się dla niego tragicznie.

[1plastyc]

Bo często w szkołach opowiada się bzdety zamiast od czasu do czasu zaprosić lekarza który szczerze opowiedziałby o zdrowotnych konsekwencjach i wpływie różnych substancji na funkcjonowanie układu nerwowego- zapamiętanie, odtwarzanie, kojarzenie, emocje, zasypianie itd. itp.. Można by mu zadawać anonimowe pytania na kartkach. A powtarza się tylko "drugs are bad" i mało kto bierze to na serio bo jakoś wszyscy biorą i żyją. Jak ludzie prowadzący w szkole rozmowy o narkotykach sami nie mają pojęcia o czym mówią albo sami w to nie dowierzają to dzieciaki też w to nie uwierzą.

"Długo nie wracał, znalazłam go leżącego na podwórku. ". "Przeraziły ich zakrwawione białka, powiększone źrenice, brak reakcji na światło i zerowy kontakt z otoczeniem. Próby rozmowy z Kamilem nic nie dały." "Okazało się, że wcześniej wymiotował. "

"Dwadzieścia minut później, pani Zofia ze starszym synem Markiem zaprowadziła Kamila na komendę"!!!!!!!!!!!!!!!!!!

NA

[wh1t3en]

Te polskie są jednymi ze słabszych.

W szkołach cały czas są wdrażane programy antynarkotykowe w których podaje się jasno konsekwencję nadużywania różnych środków. Po prostu dzieciaki mają to w d...e. Sam miałem.

[1plastyc]

Ja tak czytałem w jednym z wykopów gdzie powoływano się na wypowiedź polskiej sprzedawczyni w Holandii. Można by dzieciakom dodać o wpływie narkotyków na tzw. "wyższe funkcje intelektualne" czyli np. zapamiętywanie, odtwarzanie zapamiętanych informacji, kojarzenie, generalnie iloraz inteligencji itp. itd. Poza tym można by wspomnieć o emocjach, zaburzeniach snu itd. Jak tylko raz (w szkole średniej) popadłem na w miarę kompetentną osobę w tym zakresie. Oprócz tego przypadku nigdy nie otrzymałem w

[corpse_doom_occvlta]

Bo bieluń się pali a nie żre nasionka.

[1plastyc]

Przestań bo jeszcze jakiś dzieciak naprawdę w to uwierzy...