@muuzyk: nerdowskie to są sweterki wykładowców. U nas dr inż. od mechaniki miał taki granatowy zapinany na guziki, w którym obchodził pewnie ze dwa semestry. Z całym szacunkiem dla jego osoby i ponadprzeciętnego umysłu.
@WTFaydh: Nie obchodzi mnie to, że jest to elementarne słownictwo. Dla niektórych elementarne, dla niektórych bardzo zaawansowane. Pragnę przypomnieć, że w nazwie widnieje "www.wykop.pl", nie "reddit.com", co wskazuje na to, że jest to polski portal. A jak przystało na polski portal znaleziska powinny być po polsku. Ja rozumiem pogoń za rankingiem, ale jakbym sobie chciał przeczytać po angielsku, wszedłbym na reddit.
Oczekiwania to jedno, ale przedmioty na studiach to jakaś kpina. W moim przypadku: nie spodziewałem się Filozofii i "Historia sztuki wojennej i lotnictwa". W ogóle z tego co wiem to filozofia jest wciskana wszędzie, historia chyba też. Chcesz pisać programy? Naucz się historii programowania!
Zamiast wcisnąć mi kolejne godziny angielskiego lub matematyki lub czegokolwiek sensownego, będę się historii uczył, yeah.
@oner: Filozofia - wymóg przynajmniej jednego przedmiotu "humanistycznego".
Co do "Historii sztuki wojennej i lotnictwa" - bardzo dobry przedmiot. Zawsze powinno się poznawać historię czegoś, czego chcemy się nauczyć. Ja na budownictwie miałem historię architektury, a na każdym "specjalistycznym" przedmiocie jak np. technologia betonu na pierwszych wykładach omawiana jest jego historia, coby wiedzieć skąd to wszystko się wzięło.
Mam wrażenie, że jesteś jeszcze "młody i gniewny" i bredzisz te głupoty o
To tylko pokazuje, jak płytka jest dzisiejsza wiedza o naukach ścisłych. Ludzie chcieliby, by były wybuchy, lasery i dużo dymu, tymczasem, bez teoretycznego zaplecza nie da się zrozumieć nauk ścisłych, no ale to już nie jest fajne dal większości "ścisłowców", którzy nazywają się tym mianem, bo zawsze mieli problemy z j.polskiego.
Sam studiuję kierunek techniczny i pierwszy rok to całkiem co innego niż to na co poszłem(MATEMATYKA FIZYKA ITP) to są przedmioty na przetrwanie *bo jak tego inżynier nie jest w stanie się nauczyć to nie może być inżynierem*
@ledniowski99: czy przyszły inżynier, który pisze poszłem też nie powinien mieć szansy zostać inżynierem? Przecież to zakres szkoły podstawowej. Czy to znaczy, że nie powinien jej ukończyć (o maturze
A ja idąc na Politechnikę , spodziewałem się dokładnie tego co zostałem. Wiadomo, że inżynierowi potrzebna jest matematyka i fizyka, bo dzięki znajomości tych dwóch przedmiotów, można opisać prawie wszystkie zjawiska, z którymi stykamy się w życiu. Żeby stworzyć coś, co będzie funkcjonować w normalnym życiu, musimy stworzyć jego model matematyczny, albo fizyczny, na kartce papieru, a następnie po wielu tygodniach żmudnych obliczeń, przejść do eksperymentów, żeby przekonać się czy nasze założenia
Komentarze (165)
najlepsze
Rzeczywistość: Reddit.com
Oczekiwania: Ciekawe komentarze.
Rzeczywistość: "O matko znowu reddit".
Rzeczywistość: w tym dziesięć sponsorowanych.
Rzeczywistość: http://tinyurl.com/2v8szwa
Wrażenie: http://www.youtube.com/watch?v=oHg5SJYRHA0
Jak bym chciał sobie poczytać po angielsku to wszedłbym na reedit.
Na wykopie chce poczytać w naszym ojczystym języku.
Dlatego przed wrzuceniem tłumaczcie;]
Ale mimo tego wykop.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zamiast wcisnąć mi kolejne godziny angielskiego lub matematyki lub czegokolwiek sensownego, będę się historii uczył, yeah.
Co do "Historii sztuki wojennej i lotnictwa" - bardzo dobry przedmiot. Zawsze powinno się poznawać historię czegoś, czego chcemy się nauczyć. Ja na budownictwie miałem historię architektury, a na każdym "specjalistycznym" przedmiocie jak np. technologia betonu na pierwszych wykładach omawiana jest jego historia, coby wiedzieć skąd to wszystko się wzięło.
Mam wrażenie, że jesteś jeszcze "młody i gniewny" i bredzisz te głupoty o
Sam studiuję kierunek techniczny i pierwszy rok to całkiem co innego niż to na co poszłem(MATEMATYKA FIZYKA ITP) to są przedmioty na przetrwanie *bo jak tego inżynier nie jest w stanie się nauczyć to nie może być inżynierem*
@ledniowski99: czy przyszły inżynier, który pisze poszłem też nie powinien mieć szansy zostać inżynierem? Przecież to zakres szkoły podstawowej. Czy to znaczy, że nie powinien jej ukończyć (o maturze
Jak inżynier nie wie, czy się pisze 'poszłem' czy 'poszedłem', to też nie powinien być inżynierem.
Chyba to co zastałeś, Zostać to można na przystanku jak ci autobus ucieknie.
Pozdrowienia od kolegi humanisty :-)