@Deszcz_kotletow: Dokładnie. Łatwiej jest znaleźć pracę młodym (np. mi) na umowę zlecenie/o dzieło. Dodatkowo mogę też zarobić trochę więcej, jak na umowę o pracę.
Poza tym, umowa zlecenie/o dzieło, ma dla mnie jeszcze jedną zaletę. Jeśli praca mi nie odpowiada lub pracodawca okazuje się być nie w porządku, to taką umowę można łatwiej rozwiązać.
@Deszcz_kotletow: umowa o dzieło lub umowa zlecenie jest w pełni satysfakcjonująca dla studentów lub uczniów. Żałosne jednak jest to, że takie formy zatrudnienia proponuje się szukającym stałej pracy :(
To taka nowa forma promocji kultury. Wielu moich znajomych rysuje książeczki, gazetki, gry itp. na umowę o dzieło. Wyciągają ok. 2-2.5 tys. Teraz Unia i rząd zadbają, by mieli godne życie, będą musieli założyć firmy, odprowadzić 1100zł ZUSu + księgowość i zostanie im 900-1400zł na rękę. Co prawda nie wyżyją z tego, ale za to będą mieli kiedyś tam emeryturę :D
@rrdzony: Widać więcej nie potrafią. I lepiej jak zarabiają 1100 na umowę o dzieło, niż mieliby zarabiać 600 PLN na samozatrudnieniu, prawda? (bo chyba rząd nie planuje zdelegalizowania zakładania firm, więc wtedy takie osoby będą miały 2 wyjścia - praca na czarno albo założenie firmy i dużo mniejsze zarobki).
Przecież każdy debil zrozumie, że takie coś skończy się jedynie wzrostem samozatrudnienia. Jeszcze ludzie zatęsknią za tymi "śmieciowymi" umowami. Ale pewnie ty
O ile rozumiem, to oprócz zakazania takich umów, ma nastąpić uelastycznienie warunków zawierania umów na czas nieokreślony. Nie jestem ekspertem, i mogę się mylić, ale takie rozwiązanie byłoby jednak korzystniejsze. I-żeby mnie korwinowcy nie zminusowali- uważam, że lepiej byłoby bez żadnego "ułatwiania" na życia przez państwo, ale na to nie ma co liczyć...
To będzie gwóźdź do trumny UE. Jeżeli nie rozsadzi jej kryzys w strefie Euro to dobiją ją te "rewelacyjne" przepisy. Czekam z niecierpliwością na koniec tego idiotycznego projektu.
@MichaelEllis: wbrew pozorom to może być korzystne, przeczytaj ostatni akapit. Sam typ umowy wiele nie znaczy. U nas się utarło że umowa o pracę to święty spokój na całe życie i wyższy podatek, nie musi tak być. Jak dla mnie im mniej rodzajów umów tym lepiej.
@YAZZoo: Ale to jest ograniczanie wolności. Nie możesz już sobie zawrzeć takiej umowy jaka ci pasuje. A jest wiele sytuacji życiowych gdy przykładowo umowa o dzieło jest znacznie wygodniejsza. Chociażby zatrudniasz pana Jasia czy Zdzisia do położenia kafelków. I teraz się okazuje że albo go będziesz musiał zatrudnić na etat albo ów pan Jasiu będzie musiał założyć firmę ewentualnie zrobi to na czarno.
@rataplan: Chodzi właśnie o to 'do ręki'. W momencie wycofania z obiegu gotówki, nie będziesz czego miał mu dać do ręki. Będziesz musiał wykonać przelew, a ten zostawia ślad.
Nie będzie żadnego totalitaryzmu, to się stanie w imię Twojego bezpieczeństwa, wygody, ochrony przed kradzieżami pieniędzy, itp... Oczywiście to nie stanie się jutro, ale fakt, że takie pomysły się pojawiają jest przerażający.
@gorylmen: i teraz sobie wyobraź, że te kroki zostaną rozciągnięte w czasie na 50 lat. I zastanów się nad jakością Twojego życia w ich trakcie. To nie jest takie pstryk-myk jak przy czytaniu książki historycznej.
@YAZZoo: nie zgodzę się. Przenosząc się do szarej strefy masz potężny zastrzyk gotówki. Dlaczego ? Wychodzi na to że bezpośrednio państwo pobiera haracz w wysokości 40% Twoich wypracowanych pieniędzy. Pośrednio znacznie więcej. Pod względem opodatkowania nie różnimy się zbytnio od średniowiecznych niewolników. Rząd przedstawia typową pijawkę zwaną szlachtą. Od nazwy się pozmieniały.
Także mogą mi obroty spaść o 50% a Ty i tak wychodzisz niemal na to samo.
Ograniczcie koszty pracy i przywileje pracujących na umowę o pracę a gwarantuje, dam sobie wszystkie kończyny uciąć, że liczba zawieranych UoD/UoZ zmaleje wielokrotnie.
Teraz zatrudniając kogoś na umowę o pracę:
1) Pracownik ma liczne przywileje. Choćby zwolnienie lekarskie w obecnej formie. Wydaje się, że to normalna sprawa, jednakże dlaczego pracodawca ma płacić przez 3 m-ce pensję za pracownika, który nie pracuje, skoro odprowadzał za niego składki? Niech ZUS płaci do cholery! Znam
Bardzo dobrze! Ludzie przejdą do szarej strefy i zaczną w końcu porządnie zarabiać, państwo na tym straci - to jeszcze lepiej, oficjalne bezrobocie się powiększy, będzie z czym walczyć!
Jestem rzemieślnikiem, operator kamery, montaż, produkcja. Działam w niszy drobnych produkcji i minimalnych budżetów. Co zlecenie, to inny pracodawca - raz tv, a raz firma lub osoba prywatna - i ja się pytam CO QRVA MI ZLIKWIDUJĄ? Umowę o dzieło!!!
O ile pamiętam, zachowanie takie nazywa się jakoś brzydko, ale mi słówko uleciało z pamięci - coś o charakterze i sposobie na utrzymanie matek uchwalających takie prawo.
Komentarze (154)
najlepsze
Poza tym, umowa zlecenie/o dzieło, ma dla mnie jeszcze jedną zaletę. Jeśli praca mi nie odpowiada lub pracodawca okazuje się być nie w porządku, to taką umowę można łatwiej rozwiązać.
Dowcipniś !
Przecież każdy debil zrozumie, że takie coś skończy się jedynie wzrostem samozatrudnienia. Jeszcze ludzie zatęsknią za tymi "śmieciowymi" umowami. Ale pewnie ty
O ile rozumiem, to oprócz zakazania takich umów, ma nastąpić uelastycznienie warunków zawierania umów na czas nieokreślony. Nie jestem ekspertem, i mogę się mylić, ale takie rozwiązanie byłoby jednak korzystniejsze. I-żeby mnie korwinowcy nie zminusowali- uważam, że lepiej byłoby bez żadnego "ułatwiania" na życia przez państwo, ale na to nie ma co liczyć...
Wyp....
Pozdrawiam
Potencjalny pracodawca.
Jedyne co mi się podoba w tym artykule
Nie będzie żadnego totalitaryzmu, to się stanie w imię Twojego bezpieczeństwa, wygody, ochrony przed kradzieżami pieniędzy, itp... Oczywiście to nie stanie się jutro, ale fakt, że takie pomysły się pojawiają jest przerażający.
Państwo straci pieniądze
Państwo zwiększy zadłużenie
Podatki wzrosną
Rząd upadnie
Proste.
Także mogą mi obroty spaść o 50% a Ty i tak wychodzisz niemal na to samo.
A najlepiej zrobić
Teraz zatrudniając kogoś na umowę o pracę:
1) Pracownik ma liczne przywileje. Choćby zwolnienie lekarskie w obecnej formie. Wydaje się, że to normalna sprawa, jednakże dlaczego pracodawca ma płacić przez 3 m-ce pensję za pracownika, który nie pracuje, skoro odprowadzał za niego składki? Niech ZUS płaci do cholery! Znam
a nie jest przypadkiem zamiast 3300zl to 3600zl? bo chyba jeszcze dochodza koszty pracodawcy
cytujac miltona friedmana: "kazdy podatek nalozony na przedsiebiorce ostatecznie placi pracownik"
Pogratulować.
O ile pamiętam, zachowanie takie nazywa się jakoś brzydko, ale mi słówko uleciało z pamięci - coś o charakterze i sposobie na utrzymanie matek uchwalających takie prawo.