Mi przypomina się komentarz jakiegoś małolata co rozwodził się nad tym, że wizyta u weterynarza z chomikiem kosztuje 20 zł a nowy chomik 10 (czy jakoś podobnie), więc po co go leczyć, można kupić nowego. I odpowiedź: to tak samo jakbyś złamał nogę, rodzice wyrzuciliby cię z domu i zrobili sobie nowego bachora. True story
W jakimś facebooku użalają się nad jednym chomikiem a tymczasem w Andach świnki morskie to normalna potrawa jak u nasz kurczaki. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ciekawe czy ją zidentyfikowano i potraktowano odpowiednio, jak kolege z Polski ktory niegdyś wrzucał fotki z wycieczki na woodstock z potrąconą sarną w roli głównej. Co za ciulowa forma zwracania na siebie uwagi.
Komentarze (98)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora