I bardzo dobrze, wąska droga powiatowa, a ruch jak na krajówce. Bez powodu progów nie wprowadzono, a pewnie na prośbę mieszkańców, którzy widzieli pomykających 120 km/h ciołków.
Pytanie do ekspertów (z całą pewnością znajdzie się niejeden na Wykopie): czy był już przypadek gdy kierowca wywalczył odszkodowanie od właściciela drogi w przypadku uszkodzenia sobie pojazdu przy przejeździe z prędkością zgodną z oznakowaniem? Gdy widzę progi na terenie mojego osiedla to aż mi się odechciewa myśleć o zakupie auta wyższej klasy...
jak to mówią: "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" oraz "Prawo jest po to żeby go przestrzegać"!
Ok ale jakim prawem ustala się takie debilne przepisy. W imię ochrony życia swoich obywateli? Proponuje jeszcze ustalić prawo by każdy obywatel chodził do kontroli lekarskiej rok w rok oraz leczył się pod przymusem (dla jego dobra zresztą). Im jest więcej zakazów, nakazów tym mniej człowiekowi pozostaje wyboru,
Przepraszam i co w tym dziwnego? W Belgii na 95% skrzyżowań są progi zwalniające. Jak jedziesz w miejscu zabudowanym masz średnio co 100 do 200 metrów próg zwalniający. Według mnie to bardzo dobry sposób na "mistrzów kierownicy" którzy uważają że są panami praw fizyki.. i zapanują w każdej sytuacji nad pojazdem..
Może oni tę drogę zbudowali w taki sposób na zaś przewidując że za kilka kilka naście lat będzie tu metropolia jak w Tokio. Potem się nie będą musieli w przeróbki bawić :)
Przypomniała mi sie trasa z Belgii ktora nawet byla pokazywana na wykopie, ale niestety nie moge jej znalesc bo bardzo dobra wykopowa wyszukiwarka wyrazenie "droga w belgii" zwraca wszystkie wyniki dla droga i dla belgii :]
Komentarze (126)
najlepsze
tacy którzy narzekają pewnie by byli zadowoleni jak by nic tam nie było bo by sobie można było spokojnie do 200km/h polecieć
długa długa prosta i gaz do dechy a co tam
wypadków by było mnóstwo
a to jest teren zabudowany jak by nie patrzeć
no i wiocha zrobiła pasy i progi na zapas
zanim wybudowały sie osiedla mieszkalne
jak to mówią: "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" oraz "Prawo jest po to żeby go przestrzegać"!
Ok ale jakim prawem ustala się takie debilne przepisy. W imię ochrony życia swoich obywateli? Proponuje jeszcze ustalić prawo by każdy obywatel chodził do kontroli lekarskiej rok w rok oraz leczył się pod przymusem (dla jego dobra zresztą). Im jest więcej zakazów, nakazów tym mniej człowiekowi pozostaje wyboru,