@Ksebki: Udzielenie Ci tej informacji jest niemożliwe, gdyż (cytując ustawę):
(...) utrudniłoby w sposób istotny ochronę interesów majątkowych Rzeczypospolitej Polskiej lub Skarbu Państwa w postępowaniu przed sądem, trybunałem lub innym organem orzekającym
Ha! Już drugi dzień z rzędu to piszę, wyjątkowo udana ustawa, tak wiele ma zastosowań...
@pawelwykop: rzeczywistą ilość pieniędzy pieniędzy masz w znalezisku "tak wygląda 50 milionów złotych". tak więc Honkery będą do naszej armii dostarczane jeszcze przez wiele, wiele lat.
Temat o honkerach w Wojsku Polskim - wypowiadają się żołnierze (między innymi użytkownicy). W którymś tam poście obalali mit o rolniczym pochodznieu honkera (projekt tarpana był inny od początku), oraz o tym, że honker sobie źle radzi w terenie.
Wg nich najgorsze wady to słaba jakość wykończenia (klamki i takie bzdety - dla wojska - nieważne), rdza (no tu jużgorzej), i mała "seryjność" - duża różnorodność między egzemplarzami - w skrócie
@tell_me_more: Terenowo podobno Honker nieźle daje sobie radę, na pewno lepiej od plastikowych terenówek do szpanowania na mieście.
Wieść gminna niesie że w czasie misji pokojowych w Bośni amerykanie pożyczali od naszych honkery bo ich wozy nie mieściły się na leśnych drogach. Poradziły sobie też parę lat temu gdy podczas ćwiczeń amerykańskie hummery zagrzebały się na plaży.
@tell_me_more: Problemem tej konstrukcji jest małoseryjność, na rynek cywilny ta firma nie sprzedaje produktów i raczej ciężko się komuś utrzymać z produkcji jednostkowej jednego modelu. To nie jest zła konstrukcja, jednak mała ilość produkowanych pojazdów powoduje, że jest drogi. Do tego nie ma niemal wcale zastosowań bojowych.
Coż, jak zwykle: zdaje sie układziki dały znac o sobie. Proponuje odszukać powiązania polityków PSL z właścicielem DZT.
Co do techniki:
-Honkera zawsze najpierw poznawało się po dzwieku wyjącego mostu zanim wchodziła w pole widzenia. Tylna przekładnia główna (przednia tez!) jest fatalnie zrobiona. Wpływa to bezpośrednio na jej szybkie zużycie.
-Jakość wykonania: dramat w tolerancjach części nadwoziowych i niechlujny montaż (przynajmniej te Honkery sprzed paru lat). Jak zaczynają do ciebie strzelać a
@dzikiknur: Land Rovery Defendery, które kupiło WP kosztowały 250 tysięcy od sztuki po pierwsze. Po drugie Honker nie jest tak strasznie niedopracowany, szanuje go wielu ludzi z branży motoryzacyjnej. Do tego części i serwis dużo tańsze.
"(...)powinien również zapomnieć o wszystkim, z czym na co dzień spotyka się posiadacz współczesnego samochodu" - to pewnie dlatego, że samochody dla wojska mają przewozić wojskowych a nie ciocie Ule na zakupy. Po drugie należy zaznaczyć, że jako auto terenowe, Honker się sprawdza. Na pewno nie sprawdza się na misjach zagranicznych ale należy pamiętać, że takie pojazdy w ogromnych ilościach służą za liniami frontu, na zapleczu wojska. Tam brak odpowiedniego opancerzenia czy
@Baron_Al_von_PuciPusia: Tur/Dzik/Żubr w wojnie obronnej przeżyją na polu walki niewiele dłużej od Honkera. Działko 25 - 30 mm zrobi z nich miazgę tak samo jak z Honkera.
A do wożenia oficerów po poligonach nie potrzeba Turów.
PS w Polsce raczej rzadko bywa 50 stopni. Wojsko Polskie powinno być przygotowywane do obrony Polski, a nie do misji. Afganistan się skończy i zostaniemy z wynalazkami typowo do patrolowania zaminowanych przez Talibów terenów. Czy
@calkowicieanonimowy: to są złe samochody przynajmniej tak się wypowiadali żołnierze którzy używali tych pojazdów podczas jednych z pierwszych zmian w Iraku. Żeby mieć jakąś ochronę to żołnierze kombinowali jakieś blachy i doczepiali je do pojazdu. Co do klimatyzacji jak żołnierz siedzi w pojeździe gdzie temperatura osiąga 50 stopni to się niepotrzebnie męczy spada jego szybkość reakcji a gdy dochodzi do jakiejś akcji to lepiej niech żołnierz się w niej męczy niż
prawda jest taka że te honkery służą jako taksówki, jedynie w papierach wpisywało się różne ciekawe ćwiczenia co by kapitan nie musiał iśc na nogach i mógł podj!%#ć troche ropy..
Jeździłem takim po poligonie w drawsku pomorskim i jedyną w miarę dobrą rzeczą w tych puszkach to silnik o ile był to 2,5TD od Iveco
Przejmujecie się zakupem honkerów a nie wyobrażacie sobie na jaką skale w wojsku kradnie się ropę i
dlaczego mam angażować własne środki w walkę z którą nie mam nic wspólnego? z której nie będe miał korzyści albo przynajmniej wyrównania poniesionych kosztów a znając nasz kraj mogę dorobić się jedynie problemów :)
Czy serio myślisz że pociągną do odpowiedzialności połowę wojska?
Czy mam niszczyć życie jakiemuś szeregowemu tylko dlatego że jakiś przełożony kazał mu te beczki napełnić i wywieźć?
Czlowieku, wiesz jakimi samochodami opancerzonymi dysponowalismy w Iraku?
Zadnymi.
Teraz mamy HMMWV i MRAPy.
Co wiecej. Aktualnie na misjach takie lekkie pojazdy sa uzywane wylacznie do poruszania sie po bazach. Wiec kupno Tura, Zubra mija sie calkowcie z celem, Honkera juz troche mniej, bo mniej pali i mozna sobie nim spokojnie po poligonie jezdzic
Prawda jest taka, że Hummery, które dostaliśmy od Amerykanów stoją po placach nieużywane, bo jednostki wojskowe wolą Honkera, który pali 4 razy mniej ropy. Stąd ta "niegasnąca popularność". Do polskich warunków Honker jest dobry, ale te 140 tys. to przegięcie. Ktoś dostał w łapę.
@mopman: W Bielsku-Białej jeździli Hummerami. Do tego do wożenia trumien pary prezydenckiej też użyto Hummera a nie Honkera. No jakoś trudno zrobić, aby coś co miało większą pojemność silnika paliło mniej od pojazdu z silnikiem o mniejszej pojemności, a więc i mocy.....
Komentarze (117)
najlepsze
(...) utrudniłoby w sposób istotny ochronę interesów majątkowych Rzeczypospolitej Polskiej lub Skarbu Państwa w postępowaniu przed sądem, trybunałem lub innym organem orzekającym
Ha! Już drugi dzień z rzędu to piszę, wyjątkowo udana ustawa, tak wiele ma zastosowań...
Komentarz usunięty przez moderatora
Temat o honkerach w Wojsku Polskim - wypowiadają się żołnierze (między innymi użytkownicy). W którymś tam poście obalali mit o rolniczym pochodznieu honkera (projekt tarpana był inny od początku), oraz o tym, że honker sobie źle radzi w terenie.
Wg nich najgorsze wady to słaba jakość wykończenia (klamki i takie bzdety - dla wojska - nieważne), rdza (no tu jużgorzej), i mała "seryjność" - duża różnorodność między egzemplarzami - w skrócie
Wieść gminna niesie że w czasie misji pokojowych w Bośni amerykanie pożyczali od naszych honkery bo ich wozy nie mieściły się na leśnych drogach. Poradziły sobie też parę lat temu gdy podczas ćwiczeń amerykańskie hummery zagrzebały się na plaży.
Co do techniki:
-Honkera zawsze najpierw poznawało się po dzwieku wyjącego mostu zanim wchodziła w pole widzenia. Tylna przekładnia główna (przednia tez!) jest fatalnie zrobiona. Wpływa to bezpośrednio na jej szybkie zużycie.
-Jakość wykonania: dramat w tolerancjach części nadwoziowych i niechlujny montaż (przynajmniej te Honkery sprzed paru lat). Jak zaczynają do ciebie strzelać a
A do wożenia oficerów po poligonach nie potrzeba Turów.
PS w Polsce raczej rzadko bywa 50 stopni. Wojsko Polskie powinno być przygotowywane do obrony Polski, a nie do misji. Afganistan się skończy i zostaniemy z wynalazkami typowo do patrolowania zaminowanych przez Talibów terenów. Czy
Jeździłem takim po poligonie w drawsku pomorskim i jedyną w miarę dobrą rzeczą w tych puszkach to silnik o ile był to 2,5TD od Iveco
Przejmujecie się zakupem honkerów a nie wyobrażacie sobie na jaką skale w wojsku kradnie się ropę i
dlaczego mam angażować własne środki w walkę z którą nie mam nic wspólnego? z której nie będe miał korzyści albo przynajmniej wyrównania poniesionych kosztów a znając nasz kraj mogę dorobić się jedynie problemów :)
Czy serio myślisz że pociągną do odpowiedzialności połowę wojska?
Czy mam niszczyć życie jakiemuś szeregowemu tylko dlatego że jakiś przełożony kazał mu te beczki napełnić i wywieźć?
Chcesz to walcz ja mam
http://www.amz.pl/pl,204_amz.html
Czlowieku, wiesz jakimi samochodami opancerzonymi dysponowalismy w Iraku?
Zadnymi.
Teraz mamy HMMWV i MRAPy.
Co wiecej. Aktualnie na misjach takie lekkie pojazdy sa uzywane wylacznie do poruszania sie po bazach. Wiec kupno Tura, Zubra mija sie calkowcie z celem, Honkera juz troche mniej, bo mniej pali i mozna sobie nim spokojnie po poligonie jezdzic
Zbyt duzy, zbyt ciezki, za bardzo opancerzony, spalajacy zbyt duzo paliwa.
Honker to woz typowo sztabowy i patrolowy w warunkach pokoju (chociazby wzglednego). Tur to samochod na pierwsza linie.