Skarga do Komisji Europejskiej na nowelę ustawy o dostępie do inf. publicznej!

Jeden z czytelników serwisu prawo.vagla.pl poinformował mnie - z zastrzeżeniem anonimowości - że złożył do Komisji Europejskiej skargę na nieprawidłową transpozycję przez Polskę tej dyrektywy oraz na naruszanie przez Polskę podstawowych regulacji Unii Europejskiej.

[bajlando]

Cieszy mnie, że mamy jeszcze takich ludzi. Jak się wszystkim ode chce działać i wyjadą, to nie będzie po co wracać.

[r.....2]

@bajlando: "Odechce" razem

[p.....e]

Vagle wykopuje w ciemno.

[p.....y]

Widzę tu pewną ironię - instytucja takiej skargi to praktycznie zaprzeczenie demokracji, a bliżej jej raczej do liberum veto, tyle że bez negatywnej konotacji. Bo sprawa jest bardzo pozytywna, tylko komentarz o "społeczeństwie obywatelskim" jest nie do końca trafiony. Bo mamy tutaj do czynienia raczej z JEDNOSTKĄ obywatelską, z jednym gościem, który się nie zgadza i wykorzystuje karkołomny wyjątek pozwalający niezależnie od większości wyrazić swój sprzeciw.

I tylko dlatego ma to jakąkolwiek

[Tym]

OK, ale skarga dotyczy kwestii "ponownego wykorzystywania" informacji publicznej, czyli kwestii pobocznej. Nie jest zaś w ogóle poruszona kwestia tzw. "poprawki Rockiego".

[Tym]

@hahacz: Nijak. Po prostu zwracam uwagę, że sprawa jest wielowątkowa.

[hahacz]

@Tym: OK. A ja z kolei Tym pytaniem zwrocilem posrednio uwage, ze w skardze do KE nie daloby sie wszystkich watkow poruszyc, a z Twojej wypowiedzi jakby moglo wynikac, ze skarga jest niepelna, podczas gdy ona inna z pewnoscia byc nie mogla. Ciekawe jest natomiast czy ktos z osob / instytucji uprawnionych wystapi do TK o zbadanie zgodnosci z Konstytucja wszystkich uchwalonych ta nowelizacja artykulow.

[n.....b]

PO to zło, ustawa bronka to na demokrację nagonka, mamy państwo totalitarne i tyle, ustawa jest tego dowodem.

[gietus]

Klasa polityczna robi co im sie rzewnie podoba. Mozemy im naskoczyc najwyzej ma kant d--y ;(.

[prol3218901]

@gietus: a próbowałeś? Być może za mało osób wywiera nacisk?

[d.....e]

@prol3218901: jasne, że nie próbował :-)

90% narzekających na cenzurę i wszechwładzę klasy politycznej kończy na narzekaniu.

[Falcon]

Znowu całe społeczeństwo musi się naprężać, żeby władza nie zrobiła czegoś głupiego... Mówcie co chcecie, ale za PiSu to przynajmniej był spokój.

[Tym]

@Falcon: Nie, po prostu masz krótką pamięć.

[Tym]

Żeby nie być gołosłownym - trochę dyskusji wykopowych z dwuletniego okresu rządów PiS na temat różnych projektów proponowanych przez tę partię:

http://www.wykop.pl/link/2680/dzialacz-pis-chce-kar-cielesnych-w-szkolach/

http://www.wykop.pl/link/3125/pis-rozwazy-zniesienie-bezposrednich-wyborow-prezydentow-miast/

http://www.wykop.pl/link/4640/pis-zamowilo-msze-w-intencji-deszczu/

[sciss]

Trochę się dziwię całej krytyce tej noweli. Chodzi w niej o to (tak przynajmniej sądzę), żeby polscy negocjatorzy ewentualnych umów o strategicznym znaczeniu, np. dotyczących dostaw gazu, ropy itp, nie musieli do negocjacji podchodzić z odkrytymi kartami. Tym bardziej, że wiele zachodnich państw ma podobne zapisy. Tajemnica w tej grze jest całkiem sporym atutem.

A tak Gazprom ma od razu wszystko na podane talerzu.

[mieki]

@sciss: tylko że według ustawy nie ma ram czasowych prowadzenia negocjacji, można je prowadzić w nieskończoność, tym samym zablokować dostęp do pewnych niewygodnych informacji.

[sciss]

@Tamerlan: Inne kraje (tym bardziej te których strategia opiera się na eksporcie) zapewne mają informatorów (czy nie mówiąc wprost - szpiegów) w administracji. A takich, podejrzewam, łatwiej znaleźć raczej na niższych niż wyższych szczeblach, a dlatego bo:

1.mają mniejsze pensje

2.mają też mniej do stracenia

3.jest ich po prostu więcej, więc łatwiej trafić na "czarną owcę".