siedzi sobie "jury", nagle słyszy od reżysera w mikrofonie w uchu: "teraz idzie do was kałamaga z zespołem, ten z łowców.b. udawajcie, że się nie zorientowaliście, niech ktoś będzie na nie, może być kora i niech im dosoli. ale generalnie mają przejść, to się sprzeda"
to było takie naturalne i spontaniczne jak rozmowy w toku, i jeszcze koleś mówi, żeby kabaret złożyli, a ludzie siedzą w niedziele przed telewizorem wpieprzając rosół i se myślą, ale zajebiste szoł
O ile łowcy już mi się dawno przejedli, to muszę przyznać że piosenki to zawsze mają pierwsza klasa. Ale z kawałków o dyskotekach to wolę ich wcześniejszy hit, "Wino polali":
Szczerze mówiąc też nigdy w życiu o nich nie słyszałam. Myślicie że jury Must Be The Music siedzi tak jak Wy całymi dniami przed komputerem i ogląda kabarety na youtubie?
@MaLiX: Myśli, że kapela muzyczna miałaby szansę zrobić kariere po pierwsze z nazwą "Ja Mmm Chyba Ściebie", po drugie z takimi durnowatymi tekstami? Czy "Letni Chamski Podryw" zrobił/zrobili karierę za pomocą głupkowatych tekstów? Nie. A to, że pomysł z superbohaterami jest stary... co z tego, że biegali tak parę lat temu? Ich sprawa. Nikt szerzej ich nie widział.
@qjam: Wiesz głównie to chodziło o wypromowanie kapeli muzycznej w której są ludzie z łowców.B ale jest tam tez kilka innych osób a ten motyw z superbohaterami to jest dość stary (kilka lat temu biegali po Bytomiu w kolorowych strojach).
@mefiu: Program zdecydowanie warty obejrzenia. Poziom wykonawców moim zdaniem jest sporo wyższy niż w programach TVN "Mam talent" i "X-factor". Poza wokalistami/kami śpiewającymi covery jest sporo zespołów z własnymi kawałkami.
@mefiu: Ja już tu kiedyś pisałem, akurat ten program jest naprawdę w miarę ok.Znaczy jury,prowadzący i w ogóle otoczka programu może jest wkurzająca, ale zdarzają się naprawdę fajne zespoły,artyści których się miło słucha
Świetny kawałek, z jajem, bardzo rytmiczny. JESTEM NA TAK.
A tak serio - skojarzyli mi się bardzo z Łąki Łan, podobny klimat, podobna zabawa słowem. Ale pozytywne.
A jeżeli chodzi o Korę i jej nie rozumieniu "grypsów" - tam grypsów nie było. Grypsera to gwara więzienna. A, i pani Kora chyba dawno nie słyszała swoich kawałków, przy których można zasnąć i zwymiotować jednocześnie. Ewenement.
Komentarze (86)
najlepsze
Ona mało co rozumie.
siedzi sobie "jury", nagle słyszy od reżysera w mikrofonie w uchu: "teraz idzie do was kałamaga z zespołem, ten z łowców.b. udawajcie, że się nie zorientowaliście, niech ktoś będzie na nie, może być kora i niech im dosoli. ale generalnie mają przejść, to się sprzeda"
i tak mniej więcej przy każdym uczestniku.
- Mariusz: bardzo nam miło...
Banan tylko nie jest z łowców, reszta to 4/6 składu.
http://www.youtube.com/watch?v=3jnxJN6tP44
ale Kora jaki capitan obvious... :D Ale to jest już kabaret
http://www.myspace.com/jammmchybasciebie
Reszta niecenzuralna :)
PS Tutaj nie był "Banan" tylko "Vai Noo".
A teraz w Must Be the Music, kawał fajnego grania, jeszcze wygrają ten program! :D
A tak serio - skojarzyli mi się bardzo z Łąki Łan, podobny klimat, podobna zabawa słowem. Ale pozytywne.
A jeżeli chodzi o Korę i jej nie rozumieniu "grypsów" - tam grypsów nie było. Grypsera to gwara więzienna. A, i pani Kora chyba dawno nie słyszała swoich kawałków, przy których można zasnąć i zwymiotować jednocześnie. Ewenement.