Ha, mówienie że sól jest szkodliwa to spisek!!!!!!. "ONI" chcą żebyśmy spożywali jak najmniej soli. Sól to podstawa do sprawnego działania umysłu, czym mniej soli tym słabsze przewodzenie neuronów w mózgu. Stąd powiedzenie mieć wodę we łbie nabiera innego znaczenia. Woda sama w sobie nie przewodzi impulsów elektrycznych, potrzebny do tego elektrolit. Sól nam to umożliwia. Każdy wie to z fizyki. Mniej solisz, mniej myślisz, jesteś łatwiejszy do zmanipulowania :). Najśmieszniejsze jest
@avbryt-armon: Sód (jeden ze składników soli kuchennej) to poza wapniem, magnezem i potasem jeden z elektrolitów pełniących ważną rolę w naszym organizmie. Niepokojące objawy pojawiają się późno, przy znacznie obniżonym poziomie sodu, są to : osłabienie, bóle głowy, nudności, brak łaknienia, zaburzenia orientacji...
Kiedyś prenumerując newsweeka, była tam strona z tego pokroju newsami naukowymi i średnio co 2-3 tygodnie były wiadomości mniej więcej "pędy fasoli leczą jaskrę", "wołowiną w raka prostaty", "buraczki zmniejszają prawdopodobieństwo choroby wieńcowej" , "cukier dobry na wrzody".
Wniosek z tego taki, że tak jak dietetycy mówią od dawien dawna, dieta powinna być różnorodna. Ile jeszcze takich newsów zobaczymy i okaże się, że to co jemy na co dzień już od 20
Za każdym razem gdy czytam o takich odkryciach zastanawiam się, jak wiele z medycznych praw uznawanych przez nas za prawdę objawioną nadaje się tylko do kosza.
Z tego co wiem kawa jest dobra na serce, za to wypłukuje organizm tak jak herbata z mikroelementów. Koniec końców to i tak zdrowa woda jest najzdrowsza ;)
Nie wiem czy wiecie ale sól kuchenna (chlorek-sodu) jest głównym źródłem ważnego dla człowieka makroelementu chloru. Dzienne zapotrzebowanie na chlor wynosi u człowieka 750mg. Niedobór chloru może być przyczyną nieprawidłowo przebiegającego trawienia.
Komentarze (92)
najlepsze
Wniosek z tego taki, że tak jak dietetycy mówią od dawien dawna, dieta powinna być różnorodna. Ile jeszcze takich newsów zobaczymy i okaże się, że to co jemy na co dzień już od 20
Zapomniałeś o maśle :)
Z tego co wiem kawa jest dobra na serce, za to wypłukuje organizm tak jak herbata z mikroelementów. Koniec końców to i tak zdrowa woda jest najzdrowsza ;)