Grecja jest bankrutem
Jak to możliwe, że Grecja której rentowność greckich obligacji dwuletnich przekroczyła poziom 60%, a jednorocznych 110%! (to jakaś abstrakcja) nie bankrutuje? Haczyk jak zwykle tkwi w strachu przed rozpadem strefy euro.
neste z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Komentarze (27)
najlepsze
To nie Grecja ma problem, ale te banki i fundusze które pożyczały jej pieniądze - i to od ich postawy zależy czy rozłożą spłatę, umorzą, obniżą procent. To prywatna sprawa Grecji i tych firm nie ma nic wspólnego z EU i kursem Euro.
Kiedyś taki kraj przestający płacić swoje długi natychmiast był atakowany przez dłużników, a teraz w EU-kołchozie
"Kiedyś taki kraj przestający płacić swoje długi natychmiast był atakowany przez dłużników, a teraz w EU-kołchozie jakoś nie wypada sojusznikom dokonać tak radykalnych kroków."
Hue, hue, hue, nie rozśmieszaj mnie. Internetowy specjalista od wszystkiego, która dla uzasadniania gdzieś wyczytanego poglądu, który przyjął, wymyśla własne fakty, w które pewnie święcie
Może więc obecność pana Geithnera we Wrocławiu była motywowana własnie tym.
A swoja drogą , gdy Geithner obejrzał sobie na żywo ministra finansów Grecji mógł wyciagnąc tylko jeden wniosek " too big to fail "
http://www.sfora.biz/Katastrofa-finansowa-Grecja-bankrutuje-a14490
Dokładnie. Jest bankrutem, a nie może zbankrutować. Zwykła nagonka medialna.
(z naszych pieniędzy, bez naszej zgody)
Rentowność obligacji nie mówi o stanie finansów państwa, a o opinii jaką na temat tych finansów mają tak zwani inwestorzy.