Niewielkie zainteresowanie premierą iPhone w Polsce
Wnioski z obserwacji obu imprez, na które zapraszali zainteresowanych iPhonem obaj wprowadzający go do oferty operatorzy, są jak na razie niekoniecznie po myśli ich działów marketingu. W USA w dniu premiery iPhone 3G zainteresowanie było ogromne, kolejki ustawiały się już dużo wcześniej. Dlaczego u nas najwyraźniej jest inaczej?

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
Bo w Polsce ludzie trochę bardziej myślą od tych w Stanach. Proste.
I'm so glad I didn't kill myself yesterday!
Poza tym: http://www.applehaters.com/images/16.jpg
Jedno słowo opisuje całe zjawisko.
Może wprowadźcie jakieś szkice komentarzy, czy coś podobnego...
W USA zobaczą w reklamach ketchup i szybko polecą go kupić, bo było w tv. Reklama - pranie mózgu już od rana. To samo z konsolami, stali nocami w kolejkach by pierwsi zdobyć swoją ukochaną playstation, xbox - nie ważne z którym numerem, ale co tam jest premiera, było w
EDIT: Jezu, zapomniałbym dodać. To powyższe to ironia! Zasada numer 1 na Wykopie: ZAWSZE wyraźnie informuj, gdy coś jest ironią. Kiedyś nie poinformowałem i wolę sobie nie przypominać, co się stało: http://www.wykop.pl/link/73991/awantura-o-artura-czyli-wara-od-borubara
Po lekturze komentarzy na Wykopie zauważam pewną regułę: stopień nienawiści do Apple, OS X i iPhone jest odwrotnie proporcjonalny do znajomości tych produktów. Prowadziłem już parę dyskusji z
Jakby było tanie to każdy by używał.
I już nie byłoby narzekań, że "nie ma MMSów w standardzie"...
Jak tu sobie wyobrazić dzień bez kręcenia video na telefonie (przecież taka mała optyka to normalnie filmy dla Pixara pozwala kręcić), a wymiana baterii to przecież podstawa. Najważniejsze, żeby telefon posiadał tysiąc różnych niepotrzebnych bajerów, którymi można się pochwalić znajomym :)
edit: nie trafiłem ;) w odpowiednie drzewko