AMA, świat zza korporacyjnego boksu - pasjonująca podróż wgłąb świadomości :P
Witam, Kto wie - może kogoś zainteresuje moja, nudna jakby na to nie patrzeć, praca. Pracuję od ponad 3 lat w księgowości w korporacji, (obecnie już drugiej) tak więc w typowym, jak z amerykańskiego filmu boksie. Zapraszam do zadawania dowolnych pytań :)
Daozi z- #
- #
- #
- #
- #
- 61
Komentarze (61)
najlepsze
Czy byleś świadkiem sytuacji ze ktoś komuś podłożył taka "świnie" ze opadła Ci szczeka z wrażenia ?
Świadkiem świni nie byłem ale czasami trafiają się straszni wazeliniarze i lizodupy - koszmarnie się z takimi debilami pracuje. Wyścig szczurów? Tak ale nie w aż takiej wersji jak w filmach powiedzmy (o wiele łagodniej). Raczej na zasadzie picujących się aktywistów, którzy kochają korporacyjną nowomowę a zwłaszcza swojego leadera / managera, tudzież idiotyczne z dupy wzięte statystyki i wykresy :)
2. Kiedy są przerwy.
3. Jak jest np. z zapaleniem papierosa?
4. Free coffee?
1. 8 godzin ale z przerwami.
2. Kiedy chcesz :) W trakcie pewnych akcji nie bardzo jest to możliwe ale generalnie kiedy się chce.
3. J.w. (byle nie za często) ale ja nie palę.
4. Free coffee, free woda, free Lipton, free mleko. Automat z kawą jest ale smak tej kawy... No cóż... Nie jest to najlepsza kawa w tym kraju.
masz swoj ulubiony zszywacz? :)
Może u ciebie wygląda to tak, że ci w
Komentarz usunięty przez moderatora
W moim przypadku, cóż... Zaczynałem od pracy w małej firmie o podobnym profilu. Wyglądało to na tyle fajnie w CV, że przeszedłem przez sito rozmów w dużej korporacji. Stamtąd (dzięki bogatszemu CV)trafiłem tu gdzie jestem.
W 98% przypadków liczy się też język / języki obce. Ale realna ich znajomość
2. Co to znaczy, że ktoś obsługuje USA/Europę? mailujesz z jakimiś ważnymi osobami z innych firm/prowadzisz rozmowy telefoniczne?
1. Przychodzę rano (pomiędzy 7 a 10 - do wyboru, byle potem odsiedzieć 8 godzin) lub popołudniu. Włączam kompa, sprawdzam pocztę, krótka przerwa na piciu, potem kolejne procesy - a to maile a to obróbka dokumentów - wiele typów, wiele różnych rzeczy do sprawdzania w systemie. W międzyczasie lunch / drugie śniadanie. Ogółem na 8 godzin w pracy ok. 40 - 60 min. spędza się poza kompem (przerwy). Nie chcę
co myslisz o imprezach integracyjnych, team buildingu i tym calym "soft skills" bullshicie testowanym na pracownikach przez najczesciej niezbyt wykwalifikowanych managerow ?
Imprezy - cóż, to chyba zależy od ludzi, którzy na nich są. Obecnie trafiłem na paru bardzo fajnych i nie narzekam. Mój poprzedni team... Skwituję milczeniem.
Zatem moje pytanie. Czy na ołpenspejsie palicie górne światło w jasny dzień i czy cię to nie wk!#$ia?
Tysona osobiście nie znam więc ciężko byłoby mi o nim coś powiedzieć.
Btw. ciekawe czy doczekamy się AMA kogoś z big 4 :)
Najzabawniejsze jest to, że bywają menedżerowie, których angielski brzmi jak u radzieckiego emigranta a używają słów angielskich i anglicyzmów co któryś wyraz. Coś w stylu: Mamy krótkie dedlajny i sytuacja jest taf. nasze tardżety mogą zostać nie zrisiwowane i haj menedżment może być dizapointed.
Kupa śmiechu na żywo :D
2. dużo płacą?
3. masz czas dla siebie?
1. Wyższe - jestem... historykiem z wykształcenia.
2. Baaardzo różnie w zależności od stanowiska i ewentualnie zmian - np. pracując dla USA połowę miesiąca siedzę wieczorami za co też dostaję dodatki. Ci, którzy obsługują Europę takich dodatków nie mają. Generalnie: wejściowo od ok. 1600 na rękę do 3000 - 3500. Team leaderzy już więcej ale leaderem jeszcze nie jestem.
Czasem nieznacznie przekraczam 3000 miesięcznie (na rękę).
3. Ależ oczywiście -
2. Czy praca każdego pracownika jest w jakiś sposób mierzona - macie jakieś indywidualne statystyki itp.? Jeśli tak to jakie są to wskaźniki.
3. Czy mając do wyboru pracę na takich samych warunkach, wolałbyś pracę w korporacji czy w niewielkiej firmie (czy wręcz firmie rodzinnej, która oprócz właścicieli zatrudnia 3 osoby)?
1. Np. obecnie myślę, że ze 3 - 4 osoby na ok. 30 z zespołu. Myślę, że zazwyczaj to 10 - 30% ludzi ale bywa, że trafi się team pełen takich porąbańców :D
2. W poprzedniej pracy tak miałem - d.e.b.i.l.i.z.m. potrafiło to wyprowadzić z równowagi. Normalnie jak przodownictwo pracy, koszmar. Były KPI (key performance indicator - taki tam korpo-bełkot). Obecnie są statystyki, które wszyscy olewają i mamy dzięki temu
2. Masz jakieś zniżki na siłownie, basen, kluby sportowe?
3. Jakie miasto?
4. Gdybyś miał zacząć od początku, zmieniłbyś coś?
5. Jakieś wskazówki dla studenta finansów? :>
Z góry dzięki za odpowiedzi.
1. Są sytuacje stresujące (zwłaszcza kiedy coś się chrzani w systemie a czas goni), generalnie jednak oceniłbym tą pracę jako mało stresującą. Durne pomysły trafiają się chyba w każdej branży. Co do zwolnienia - czuję się raczej pewnie - po okresie próbnym dostajesz umowę na czas nieokreślony (o ile ci się uda) i raczej trzeba się postarać, żeby wylecieć.
2. Za 39 pln. miesięcznie dostaję kartę Multibenefit - obejmuje całą
2.ile jesyes w usa?
3.podoba Ci sie zycie w usa?
4,jakas ciekawa historia niekoniecznie zwiazana z praca?
1. Eeee, w Krakowie o.O
2. Kraków leży w Małopolsce, na płd. Polski
3. Zależy czyje życie o.O
4. Jako historyk znam różne ciekawe historie. Np. Ramzes XII (XIV w. p.n.e.) po nierozstrzygniętej w sumie bitwie pod Kadesz wystawił obelisk głoszący jego zwycięstwo (bitwa miała miejsce w 1304 albo 1299, może w 1275 r.p.n.e.). Historycy dopiero ponad 3 tysiące lat potem doszli do tego, że faraon bitwy raczej nie wygrał...