AMA - buddysta zen
Były ostatnio AMA księdza, teologa, jakiś czas temu pojawiło się ewangelika... To może ja dorzucę swoje? Możecie mnie pytać o rzeczy dotyczące buddyzmu zen, ewentualnie innych odłamów buddyzmu (choć tu nie gwarantuję, że zawsze będę potrafił na wszystko odpowiedzieć). Zapraszam.
- #
- #
- #
- 570
Komentarze (549)
najlepsze
Cokolwiek to znaczy "byc oswieconym"... ;)
Moje zdanie jest takie: jak bedę w takiej sytuacji, to sie dowiem :)
Lecz pomimo tego przez większość czasu czułem otępienie, zamulenie, a nie "życiową energię" która jest opisywana. Czy coś robię źle?
Wiem że w mieście mamy jakiś ośrodek Karma Kagyu, byłem tam raz
Po to własnie potrzebny jest mistrz i
Co np. sądzisz o http://www.zen.pl/ ?
@HaroldH: pierwsze "sito", to na stronie MSWiA masz spis zarejestrowanych związków wyznaniowych w Polsce: http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/92/9108/Koscioly_i_zwiazki_wyznaniowe_wpisane_do_rejestru_kosciolow_i_innych_zwiazkow_wy.html To oczywiście o niczym nie świadczy, bo związek wyznaniowy może zarejestrowac praktycznie każdy, więc tak jak mówie jest to pierwsze bardzo zgrubne "sito".
A potem to już tylko trzeba sprawdzać... już w kilku komentarzach odwoływałem się do naszej wewnętrznej "natury Buddy", która pozwala nam
2. Jak to w końcu jest z tym ostatnim Buddą, który przyjdzie (podobno) przed ostatecznym końcem świata? Nie pamiętam dokładnie tej historii :( może mógłbyś ją przybliżyć
3. Pewnie to zbyt osobiste pytanie, ale czy pragniesz być skremowany, czy też jednak tradycyjnie, do ziemi? A może, jak w
2) tak, jest taka legenda, że kiedyś w przyszłości na Ziemi pojawi się ostatni budda, budda Majtreja, i za jego życia wszystkie istoty osiągną oświecenie :)
3) jest mi dokładnie wszystko jedno, co będzie ze mną po smierci
4) odpowiadałem na to już w jednym z
2) Cięzko w buddyzmie o kogoś takiego jak "wierzący niepraktykujący", bo buddyzm opiera się raczej na praktyce a nie na wierze. Jezeli już, to odwrotnie :)
3) Jeden z bardziej zaawansowanych praktykujących z mojego osrodka powiedział kiedyś fajne zdanie, jest ono bardzo prawdziwe: "Buddyzm nic nie daje, za to wszystko zabiera".
Ale przede wszystkim w hinduzimie masz bogów - to jest religia politeistyczna, w buddyzmie nie ma bogów. W hinduizmie koło narodzin i śmierci jest czyms wiecznym i nigdy sie niekończącym, celem zycia jest uzyskac jak najlepsze wcielenie w następnym zyciu. W buddyzmie uważa się że wyzwolenie z koła narodzin i śmierci jest możliwe i celem jest właśnie wyzwolenie
1) Ciekawi mnie natomiast bardzo stosunek zenu do taoizmu i vice versa. Wikipedia mówi jedno, książki drugie. A jak to wygląda z perspektywy praktykującego buddysty?
2) Znasz może "Strzepując popiół na Buddę" Stephena Mitchella? Jak odnosisz się do jego innych prac? Znasz może metodę The Work jego partnerki, Byron Katie? Co o tym myślisz?
2) "Strzepujac popiół na Buddę" to zbiór tekstów autorstwa mistrza zen Seung Sahna. Stephen Mitchell jest tylko redaktorem tego zbiorku. Podawałem te ksiązkę w jednym z pierwszych komentarzy jako jedną z proponowanych lektur dla osób zainteresowanych buddyzmem :) To dość podstawowa ksiązka w naszej szkole :)
Co do wspomnianej przez Ciebie metody The