AMA: świadek Jehowy (były?)
Witam! Chętnie odpowiem na wszelkie pytania związane z tą religią. W sensie formalnym jestem nadal św. Jehowy, ale światopoglądowo od dawna już nie. Gwarantuje to w jakimś stopniu obiektywność odpowiedzi. Znam temat bardzo dobrze, urodziłem się jako św....
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 838
Komentarze (686)
najlepsze
rasizm i antysemityzm są oficjalnie potępiane. Świadkowie są zachęcani do miłości i braterstwa z każdym niezależnie od koloru skóry czy pochodzenia.
1)Jak jest z osobami ,którzy "gospodarują"(mieszkają ?) w Salach Królestwa Bożego? Mój ojciec często rozmawia z jednym kolegą ŚJ,i jak dobrze zrozumiałem te osoby dostają pieniądze,żeby nie zostały "na lodzie". Jest coś takiego w ogóle?
2)czy zdarzały sie osoby,które nawróciły sie i pod wpływem nauki ŚJ rozdali/dali na jakieś szczytne cele/organizację ŚJ znaczną część pieniędzy i zaczeli żyć z mniejszą ilością gotówki
3)Czy
Ludzie mieszkający na salach to zazwyczaj tacy mocno zaangażowani. Pieniądze dostają ci, którzy poświęcają na głoszenie bardzo dużo czasu, skończyli pewne kursy, są na poziomie. Nie jest to duża kasa, nie wiem dokładnie ile
Tak, zgodziłbym się z tym poglądem. Wszystko jest świetnie poukładane, każdy wie co ma robić. Jest jasna hierarchia.
1. Sytuacja: Wizytacja w domu (dobra nowina). Osobnik odwiedzany podejmuje rozmowę ale całkowicie neguje wasze poglądy, wręcz próbuje przekonać, że ta religia jest bzdurą. Co w takiej sytuacji zaleca się robić? Czy kontynuować odwiedziny, czy czarna lista i nie odwiedzamy więcej.
2. Pewnie kiedyś planujesz założyć rodzinę, w jakiej wierze będziesz wychowywać dziecko (podejrzewam, że rodzina będzie się mocno wtrącać), czy wtedy ogłosisz światu, że nie chcesz być dłużej śJ.
Jest to problem, ale myślę, iż nie odbiegający bardzo od polskiej rzeczywistości. Mam dobrych znajomych ateistów, którzy również muszą się opędzać od zakusów rzymsko-katolickiej rodziny - zmuszającej ich do ślubu kościelnego, chrztu dziecka itp. Trzeba sobie jakoś radzić. Złoty środek
2. Jak oddajecie kasę to na co ona idzie ? Czy to na własny zbór czy gdzieś dalej ?
3. Czy możecie robić wszystko czy macie jakieś zakazy odnośnie rozrywki, hobby itp ?
4.
Nie jesteśmy wegetarianami. Mięso nie równa się krew. Ryby jemy.
Na resztę twoich pytań odpowiedzi już udzieliłem.
Zdrada jest napiętnowana i to powód do wykluczenia ze społeczności SJ.
1. Czy uważasz, że ta wiara zniszczyła Ci dzieciństwo i młodość ?
2. Czy uważasz, że pozostając w tej wierze można normalnie funkcjonować w społeczeństwie,tak ortodoksyjnym jak polskie ??
Cieszę się, iż padło to pytanie. Odpowiedź jest złożona. Nie mogę powiedzieć, żebym miał zniszczone dzieciństwo - wychowali mnie kochający rodzice, którzy chcieli dla mnie jak najlepiej. Wpajali mi to, w co sami wierzyli i wierzą. Nie mogę mieć i nie mam do nich o to żadnych pretensji. Być może dzięki temu że są świadkami Jehowy, byli też odpowiedzialnymi rodzicami tzn. nie upijali się, nie ćpali, nie przegrali domu w karty.
Szkoda mi jedynie czasu jaki zmarnowałem na zebrania, czytanie tych nic nie wnoszących publikacji. Żałuję, że dużo wcześniej nie byłem w stanie porzucić tego wszystkiego. Być może zabrakło, jakiejś rozsądnej osoby, która wzięłaby mnie na piwo i uświadomiła, że poza świadkami to jeszcze cały świat, istnieje. I że jest dużo rozsądnych argumentów przemawiających za tym, że się