@stahs: oraz zwrócenie uwagi na błędy i wypaczenia świata, pogoń za pieniądzem i tanimi gadżetami. Zanik świata idei. Ostatnią wielką ideą w USA był chyba lot człowieka na księżyc dziś jak dobrze mówi to są słupki w planie kwartalnym. Nawet gdyby się zastanowić brak dziś społeczeństwa które byłoby zdolne pchnąć ludzkość na wyższy stopień.
„istotą literatury jest właśnie to, co się nie redukuje do dyskursu o ideach, co operuje na poziomie symboli w rozumieniu Ricoeura.” — panowie, odpadam.
@trb: Po prostu chodzi o to by czytając odnaleźć siebie, co bym zrobił, czy mam żal silne emocje do kogoś kto zrobił bohaterowi z którym się utożsamiam. Takiego przykładu istoty literatury który był ostatnio bardzo jaskrawy choć wyszedł głównie od ludzi oglądających serial Gra o Tron, można upatrywać w ścięciu Neda Starka. Chyba to Dukaj miał na myśli.
@jaceks: Dukaj jest płodny jak rodzina murzyńska w porze deszczowej. Ostatnio przerobiłem Wrońca, uśmiałem się do łez, prze-genialna książka. Teraz będę zabierał się do Lodu. Dobrze że w tytule jest i Lem i Dukaj razem wymienieni. Wg mnie Dukaj to godny dziedzic lemowskiej posiadłości literackiej. Lem nie dostał ale może on kiedyś dostanie tego Nobla, życzę mu tego z całego serca.
Szkoda że niewiele rozumiem z tego wywiadu. Za dużo odniesień do rzeczy z którymi nie miałem żadnego kontaktu. A na samym początku Dukaj mówi że to będzie przeznaczone dla ludzi którzy mają niewielką styczność z SF, niestety nie postarał się wyjaśnić o czym mówi. Podam przykład:
WTF:
Zresztą akurat zastanawiam się nad tym problemem z Witem Szostakiem, on ma tezę ostrzejszą – podając w skrócie: istotą literatury jest właśnie to, co się
@Pivoo: Symbole w rozumieniu Ricouera to nie tyle SF, co filozofia czy teoria literatury - o tym się mówi np. na specjalności literaturoznawczej na kulturoznawstwie (i moim zdaniem jest to dalece niełatwe zagadnienie); wywiad jest faktycznie raczej niemożliwy do zrozumienia dla osoby, która nie ma sporej styczności tak z SF, jak z pewnymi aspektami badania tekstu literackiego. Ale nawet dla laika jest to ciekawy artykuł. Choć zapewne dla kogoś, kto wie
@Kedzierzawy: Słucham?!? Lód jest jedną z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałem! To nie jest zwykła powieść sf, to perfekcyjnie stworzony świat z własną historią, logiką i problemami. Dzieje Gierosławskiego są niejako jedynie tłem. W moim subiektywnym odczuciu postawiłbym go obok Dicka, ale z innych przyczyn. Dukaj to mistrz słowa pisanego i sama czynność czytania jest przyjemnością, a głębia stworzonego świata wręcz przeraża. W większości "zwyczajnego" sf tłem do akcji jest świat
Lem, Dukaj, Dick, Strugaccy i Frank Herbert i nic mi już więcej nie potrzeba
Dukaj nie dostanie Nobla z tego samego powodu co Lem, ich teksty znajdują się poza poziomem rozumowania Komisji Noblowskiej, po prostu w nadmiarze powodują u przeciętnego zjadacza chlebka samozapłon styków...
Komentarze (68)
najlepsze
btw. wydaje cos nowego?
bedzie kontynuacja "perfekcyjnej niedoskonalosci" ?
WTF:
Zresztą akurat zastanawiam się nad tym problemem z Witem Szostakiem, on ma tezę ostrzejszą – podając w skrócie: istotą literatury jest właśnie to, co się
(Po Heglu sielanką jest wszystko, co człowiek może napisać.)
Dukaj nie dostanie Nobla z tego samego powodu co Lem, ich teksty znajdują się poza poziomem rozumowania Komisji Noblowskiej, po prostu w nadmiarze powodują u przeciętnego zjadacza chlebka samozapłon styków...