Niezawodny sposób na dziecko, które chce mieć psa
Co robić, aby nieodpowiedzialny dzieciak marudzący, że chce mieć psa, szybko stracił ochotę?
![Zenon_Zabawny](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Zenon_Zabawny_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 79
Co robić, aby nieodpowiedzialny dzieciak marudzący, że chce mieć psa, szybko stracił ochotę?
Komentarze (79)
najlepsze
Choć jeżeli rodzic nie chce psa i w ogóle bierze pod
Pisząc o metodzie, chodziło mi o przedstawianie tylko jednej strony medalu, czyli w tym wypadku obowiązków wynikających z posiadania psa, bez pokazania żadnych korzyści czy przyjemności jakie z tego wynikają.
Małym dzieciom "zabawki" szybko się nudzą i ekstaza wywołana posiadaniem pieska potrwa zwykle max. kilka miesięcy, a pies żyje kilkanaście lat. I to oczywiście na rodzica spadają wszystkie obowiązki posiadania psa. Dziecko pochodzi na spacerki i mu się znudzi, a potem będzie się wymawiało lekcjami, chociaż cały dzień leżało na kanapie przed TV, a rodzic po całym dniu pracy poleci jeszcze z psem na spacer.
Z kolei gdy kupi się psa dużym dzieciom, to dzieci w końcu pójdą na studia/do pracy i też zostawią rodziców z psem. W efekcie czego wszystkie obowiązki posiadania psa spadają na
Pies to duży obowiązek, ale dzięki takiemu obowiązkowi dziecko uczy się również systematyczności.
Mam psa od 3 lat. Udało się, rodzice się zakochali w zwyczajnym kundelku na giełdzie samochodowej. Mimo, iż czasami nie chce się z nią wychodzić, jest to niezastąpiony towarzysz do zabaw i członek rodziny. A do tego jak czasami rozumie, że człowiek wyjeżdża na dłużej i jest smutna, czy jak wychodzi się rano do pracy... I cieszy, gdy się wróci.
Wg
Gorzej jak dziecku się znudzi a rodzice uważają psa za rzecz. Później dowiadujemy się o znalezionych w lesie martwych psach przywiązanych do drzewa.
Rodzic, gdy kupuje psa musi mieć świadomość, że to może być tylko taki dziecięcy kaprys i później sam się będzie musiał nim zajmować.
mój ojciec ostatnio znalazł jednego w lesie, przygarneliśmy ;-) i wiedziałem że będzie chodziło w tym wykopie o sprzątanie gówna. Człowiek który nie potrafi dziecka wychować ratuje się takimi poradnikami, co oni biedni by zrobili bez internetu
Kupiła mu kwiatka, wymagającego dość szczególnej opieki i powiedziała jak mu przez dwa miesiące nie zwiędnie to kupują psa. Chłopakowi tak się spodobały roślinny, że teraz ma bogatą kolekcję, a psa już nie chce mieć...
Syn teraz pewnie ma nielegalną plantację marihuany w piwnicy.
Później wytłumaczyć ze gdy będzie miał psa to zbieranie psich kup będzie należało do jego codziennych obowiązków.
Powinno zadziałać.
:D
Mniej więcej tak samo jest z dziećmi :P
Niezawodny sposób na psa, który chce mieć dziecko