NETIA - czyli dlaczego nie podpisywać ze szmaciugami umowy ?
Witam, Jest to co prawda kolejny wykop z serii "gorzkie żale" ale umieszczam go tylko ze względu na fakt, że może kilka osób uniknie katorgii użerania się z szanownym operatorem o dostojnej nazwie NETIA, poprzez niepodpisywanie z nim umowy. Moja przygoda z Netią zaczęła się około 2...
goly84 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 176
Komentarze (176)
najlepsze
Łącze wariowało, często rozłączało - a jak nie rozłączało to prędkość 100kbs...
Milion telefonów, 3 wizyty techników, w końcu jakiś rozgarnięty gość w na infolinii, (notabene przez przypadek) wykminił że jest spięcie na centrali, i sygnał raz leciał do mnie, raz na linię która nie była "sprzedana".
Zawracanie dupy z tą infolinią.
A najbardziej mnie wk... że trzeba było w ten telefon wstukiwać numery abonenta i inne pierdy, a
Wykop
Tutaj masz opisane jak walczyłem z Netią. Kwestia to napisać "odpowiednio wysoko"- po naprawieniu problemu jeszcze tydzien dzwonili i pytali sie, czy wszystko OK
moje zastrzeżenia:
-przechodzenie z tp na netie trwało nie kilka godzin, tak jak to zapewniali, a kilka tygodni przez szereg pomyłek z ich strony (zła prędkość na umowie, potem złe nazwisko, co skutkowało odrzucaniem przez tp wypowiedzenia umowy). Przez ten czas korzystałem z internetu tp, ale umowa przeszła na czas nieokreślony i słono mnie to miało kosztować.
- o bon w wysokości 100zł
Mi oferowali 4, ale jak ich op#$!$!#iłem i wziąłem na własne ryzyko 10. I śmiga. Fakt, że mam centralkę telefoniczną 5m od domu i równie dobrze mogłoby mi pójść 20mb nie robiła na nich wrażenia. 4 i koniec. z racji, że chciałem założyć własną linię tel. musiałem na technika czekać 3 j#$!ne miesiące. Dzwonienia, groźby, przekleństwa nic nie działało. W końcu się ktoś zlitował, zadzwonił