Niezależnie od światopoglądu, śmieszy mnie zakopywanie jako "informacja nieprawdziwa" :) Czyli to nagranie jest sfałszowane? Albo ktoś tym ludziom włożył w usta te słowa?
Nie ma zjawisk nienaturalnych lub nadnaturalnych, istnieją jedynie ogromne braki w naszej wiedzy o tym, co jest naturalne. - Edgar D. Mitchell, astronauta
@aniu_ta: haha , no dokładnie. Na samym poczatku sobie zadekretowali co jest "nienaturalne" (pewnie - niemożliwe..) i dalej już z górki. Szczerze mówiąc dalej nie oglądałem, bo z zasady nie oglądam ewidentnych propagandówek, więc mogę tylko zgadywać co chcieli tym filmem przekazać - ale godne uwagi jest też wybitnie "naukowe" podejscie demokratyczne: kupą mości panowie.
@Lukasz17qr: 7. Naprawdę wolałbym, żebyś nie rozpowiadał ludziom wokół, że do ciebie przemawiam. Nie jesteś aż taki interesujący. Wylecz się z siebie. I mówiłem ci, żebyś kochał bliźniego, czy nie pojąłeś aluzji?
Podstawą każdej religii jest wiara nieważne w co lub kogo i tak powinno pozostać. Religia nie ma udowadniać w 100% tego w co wierzymy, nie ma być konkretnym wyznacznikiem kierunku człowieka lecz jedynie jedynie wskazówka jaką stronę ma iść w życiu choć niestety jedni mają tak wyprane mózgi że nie potrafią pomyśleć w niektórych sprawach inaczej niż sugeruje religia lub osobisty pogląd na świat.
@sylwke3100: Religia jest niczym, jeśli jest czymś naturalnym dla człowieka, obecnym od narodzin aż do śmierci (czyli czymś, do czego nie doszło się samodzielnie, tylko przyjęło bezdyskusyjnie od innych) ubranym w fantastyczne historie i pełnym grożenia wyimaginowaną karą za grzechy i nagrodą za bycie dobrym. A religia, która jest pozbawiona tych elementów staje się filozofią.
Zatem to filozofia, sztuka racjonalnego myślenia i analizowania, powinna dawać człowiekowi wskazówki, w którą stronę ma
To kwestia nierozstrzygalna i tyle. Nauka może wyjaśnić, i podejmuje takie próby, jak "duch" mógł wyewoluować na drodze biologicznej, albo jak wszechświat mógł powstać spontanicznie jedynie w wyniku działania praw fizyki, ale zawsze pozostaną kwestie po prostu pozostające poza zdolnościami naszego pojmowania, jak to skąd się wzięły prawa fizyki i dlaczego istnieje raczej coś niż nic.
Człowiek od zawsze używał sił nadprzyrodzonych do tłumaczenia zjawisk, których nie zna albo nie rozumiem. Z drugiej strony jeżeli w jakikolwiek sposób naukowcy, nawet za 1000 lat, dowiedzą ,że nie ma Boga, czy życia pozagrobowego, to będzie dziwnie. Taka niepewność jest ciekawa :).
@shadow493: Niezależnie od tego, czy naukowcy dowiodą istnienia życia poza grobowego czy nie, po śmierci trafimy w to samo miejsce gdzie wszyscy nieżyjący już ludzie :).
Pozwolę sobie zacytować mojego kolegę z forum astronomicznego, nie będę sobie przypisywać tego komentarza, ani mówić że to moje słowa, ale w pełni się z nim zgadzam:
Moim zdaniem to nie Bóg stworzył ludzi lecz ludzie stworzyli Boga.
Według mnie większość religii, w tym katolicka została założona żeby manipulować ciemnotą.
Mówi się że każdy musi w coś wierzyć, cóż... moim Bogiem jest Fizyka wraz a Astronomią.
@aniu_ta: Mówisz tak jakby ateista nie był ciemnotą i nie był manipulowany... Jeżeli by się już tak przyczepić to każdy jest manipulowany ale mniejsza już z tym. Teraz nikt nie mówi, że np. Ziemia się kręci, bo Bóg na nią działa itp. Podaj jakiś przykład... I teraz wytlumacz mi np. jedna sprawe, a mianowicie - dlaczego w kościele katolickim jest spotykanych najwięcej cudów? Kościół katolicki wcale nie ma najwięcej osób przynależnych
Pierwszy gość poruszył sedno. Mówi o tym że jak się zacznie zgłębiać wszechświat to wystarczą prawa fizyki itd. Ale 99% wierzących uzasadnia swoją wiarę, tym cóż że po prostu wierzą i tyle. Gdzie dla nich jakaś całka,rotacja,gradient! Wolą proste wytłumaczenie. To jest całe wytłumaczenie.
Ktoś tu mówił o statystykach hmm nie znajdę tego teraz ale około 2007 roku ukazało się badanie w którym wyszło że 97% członków brytyjskiego odpowiednika PAN to ateiści/agnostycy
Weźmy np rzymsko-katolicka.To dobra historia na jakąś baśń/bajke.Niestety niektorzy maja zbyt wyprane mózgi żeby spojrzeć na to z góry.Tak czy siak takie bajki pomagaja ludziom bo to taki naturalny antydepresant.
@JesterRaiin: Jeśli mam do wyboru dojść od tych samych wniosków drogą własnych przemyśleń, które opierają się na umiejętności logicznego myślenia, a drogą bezwarunkowej akceptacji treści starej księgi, w której jest pełno sprzeczności i niejasności to wybacz, ale wybiorę to pierwsze.
@psyfox: No ba, historia o tym jak pewien pół-człowiek, pół-bóg (tytan w sumie z definicji) oddał swoje życie aby nas zbawić jest genialnym anty-depresantem. Tak genialnym, że o tym, że ów tytan te oddane życie odzyskał trzy dni później, już się nie pamięta.
"Naukowcy są kiepskimi filozofami" - Albert Einstein
Niestety pytanie o takie sprawy fizyków to świadectwo raczej upadku niż postępu. Cywilizacje wtedy są u zenitu, gdy mądrość bierze przewagę nad wiedzą szczegółówą. Polecam książki Jacquesa Maritaina
@uwertur: Cytat z Einsteina to skąd? Jedyna wzmianka o nim wskazuje na "Out of my later years" ale w tekście tego cytatu nie znalazłem.
"Niestety pytanie o takie sprawy fizyków to świadectwo raczej upadku niż postępu"
Nie wiem co na ten temat pisze Maritain ale nie widzę w tym problemu. Hipoteza Boga ma cały szereg implikacji, część z nich spodziewamy się znaleźć w świecie fizycznym. Kogo więc jak nie naukowców pytać
@NotMe: wygrales ;) hehe jestem tego samego zdania. Mam w domu pare ksiazek R. Dawkinsa, takze wiem o czym piszesz. Szczerze to chcialbym zeby istnialo cos po smierci, ale fakty mowia co innego. Glupio tak poprostu zniknac.
haters gonna hate ;) bardzo ciekawy wykład. bardzo duża część z tych naukowców (i nie tylko) oprócz ateizmu wyznaje pewnego rodzaju poglądy eugeniczne (kontrola populacji, zmniejszenie ilości ludzi do ok. 1mld, albo i mniej) - np. Russel, Attenborough, Dawkins, Chomsky itd. - przy pewnych ich wypowiedziach można odczuć głęboką pogardę do ludzkości/ludzi mniej inteligentnych od nich. jest to trochę dziwnie i bardzo niepokojące, ponieważ ci ludzie tworzą mainstreamowy pogląd naukowy (są inni
@JesterRaiin: Stary, po prostu Absurdyzm to pogląd filozoficzny opisujący wiele rzeczy, a nie tylko Boga i religie. Jeżeli w kontekście ateistów czy agnostyków ktoś im chce proponować kompletny system filozoficzny to równie dobrze możnaby zaproponować im stalinizm, bo staliniści też nie wierzyli w Boga i nie uznawali religii.
moim zdaniem naukowe badanie swiata nie ma nic do wiary.
wiekszosc wypowiadajacych sie tutaj myli wiare z systemami religijnymi czy organizacjami. mysle ze to wynika ze sredniowiecza jeszcze kiedy to Kosciol Rzymskokatolicki wplywal na polityke i swiat nauki. Wiara w Boga nie wyklucza badania smialych hipotez naukowych. Wiecej mysle ze dla wiezacego naukowca jest ogromna frajda odkrywanie swiata.
Druga strona medalu sa ludzie ktorzy wierza w Boga (boga...wierzac w cos "niematerialnego) i
Inaczej mówiąc - nie rozumiemy skąd się bierze zło ale głęboko wierzymy, że ono ma sens.
To stary argument Leibnitza - żyjemy w najlepszym z możliwych światów tylko nie potrafimy tego zrozumieć bo jesteśmy zbyt prości w stosunku do ogromu i skomplikowania tego świata. To nie jest wytłumaczenie, to przyznanie się do braku wytłumaczenia i odmowa szukania odpowiedzi. Ten argument został już
Wolna wola to najsilniejszy argument teodycei. Mimo jednak, że najsilniejszy to z problemem zła sobie zupełnie nie radzi.
Po pierwsze, argument z wolnej woli ignoruje całkowicie ogrom cierpienia na świecie, który nie jest wynikiem działań ludzkich, cierpienia niewyobrażalnego wręcz, zarówno ludzi jak i zwierząt.
Po drugie zakłada, że w jakiś magiczny sposób moralnie dopuszczalnym jest karanie ludzi za nie ich przewinienia - bo cierpienie jest w mitologii chrześcijańskiej
wiara - pewnie - gustu ale przede wszystkim wychowania czy środowiska ale nauka to już inna sprawa jak dla mnie. Jasne, możesz spekulować na jakiś temat tak długo jak nie ma porządnych danych, jak tylko się jednak takie pojawią to twój gust nie ma tu nic do gadania,
@mycoffeetastesgood: wolszczan zapytany o problem wiazy w zwiazku z jego praca odpowiedzial "wychodzac do pracy wieszam wiare na wieszaku w domu", mozna wierzyc lub nie zalezy kto z ktorej strony podchodzi z 1 strony ciezko wyobrazic sobie czy to rozmiar wszechswiata czy czas plancka, a z drugiej ciezko pojac jak energia moze powstac z nczego i przeksztalcic sie w materie.... to jest uposledzenie ludzkiego umyslu na tym etapie ewolucji tej cywilizacji...
Uważam, że wiara w Boga to indywidualna sprawa każdego z nas. Zarówno ci co nie wierzą jak i ci co wierzą mają swoje racje. Nie ma sensu nikogo przekonywać bo i po co? Jaki to ma sens? Żeby się na wzajem opluwać na forach :) Nikt nikomu nie może zabronić wierzyć ani odwrotnie. Pozdrawiam !
Wierze w swiadomosc. Bo wiem ze istnieje, gdyz sam ja mam. Wiem ze inni ludzie i byc moze takze zwierzeta tez ja posiadaja. Wierze w to, ze maszyny tez kiedys stana sie swiadome,
Swiadomosc to jest to co wszystkich nas laczy. Roznia nas tylko nasze ciala, tzn wspomnienia, nawyki, doswiadczenie zyciowe itp.
Wszyscy zginiemy , ale dopoki we wszechswiecie bedzie istniec chocby jedna swiadoma istota wszystko bedzie mialo sens.
Acha, to, że ktoś nie wierzy w Boga (czy cokolwiek) wcale nie znaczy że jest inteligentniejszy itepe itede od kogoś kto wierzy jakby to co niektórzy chcieli widzieć.
A w komentarzach jest już to czego się spodziewałem czyli popisywanie się kto jest większym ateistą i kto bardziej nie wierzy, ile można? Było już chyba z 1000 takich wykopów i w komentarzach zawsze to samo. Ateiści to najbardziej zakompleksiona grupa ludzi na wykopie. Zakopuje jako informacja nieprawdziwa żeby zrobić wam na złość.
@Athos: Dlaczego prawda ma być ciemnotą? Mylisz pojęcia, kolego.
"Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny."
@Droper: Jeszcze czekać tylko na to, jak kolejne komentarze, powodowane rzewną dyskusją na temat wiary, będą się wydłużać a flamewar wierzący vs ateiści będzie trwał w najlepsze. Nie rozumiem skąd wśród ludzi taka chęć do "nawracania" (z każdej strony ofc).
Autor filmu dopuścił się na samym początku manipulacji, narzucając odbiór wypowiedzi swoimi napisami. A napisy te niewiele mają wspólnego z tym, o czym ci ludzie mówią. No, ale osobników o małej inteligencji przekonują.
Ludźmi jest strasznie łatwo manipulować, co widać po tym wykopie.
@beeko: "Pierwszy napis mówi o tym, że im bardziej ktoś wykształcony, tym mniej wierzy w Boga."
Im ktoś bardziej wykształcony, uczciwy intelektualnie i obiektywnie sceptyczny tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie wierzył w rzeczy nadnaturalne z bogiem włącznie.
@beeko: "Następny napis jest o tym, że wypowiada się praktycznie elita intelektualna ludzkości.
A zatem przesłanie napisów jest takie - wypowiadająca się tutaj elita [intelektualna - dop. mój] nie
@beeko: "innymi słowy, zgadzacie się ze mnną, że film jest manipulacją?"
nie, a przynajmnie na tyle na ile w ogóle możliwe jest stworzenie zbioru fragmentów luźnych wypowiedzi i jednocześnie nie podpaść jakąś definicję manipulacji
"Możesz przedstawić JAKIEKOLWIEK dane na poparcie tego twierdzenia? Jakieś badania statystyczne? Eksperymenty psychologiczne? Cokolwiek...."
było to wałkowane już na wykopie gdzieś, pierwsze z brzegu z google:
Komentarze (203)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zatem to filozofia, sztuka racjonalnego myślenia i analizowania, powinna dawać człowiekowi wskazówki, w którą stronę ma
Religia to zwykła i bardzo skuteczna inżynieria społeczna z czasów, gdy ten termin jeszcze nie istniał.
1. Lawrence Krauss, World-Renowned Physicist
2. Robert Coleman Richardson, Nobel Laureate in Physics
3. Richard Feynman, World-Renowned Physicist, Nobel Laureate in Physics
4. Simon Blackburn, Cambridge Professor of Philosophy
5. Colin Blakemore, World-Renowned Oxford Professor of Neuroscience
6. Steven Pinker, World-Renowned Harvard Professor of Psychology
7. Alan Guth, World-Renowned MIT Professor of Physics
8. Noam Chomsky, World-Renowned MIT Professor of Linguistics
9. Nicolaas Bloembergen, Nobel Laureate in Physics
10.
To tak a propos równouprawnienia i parytetów. Według mnie taka sytuacja jest niedopuszczalna!
Moim zdaniem to nie Bóg stworzył ludzi lecz ludzie stworzyli Boga.
Według mnie większość religii, w tym katolicka została założona żeby manipulować ciemnotą.
Mówi się że każdy musi w coś wierzyć, cóż... moim Bogiem jest Fizyka wraz a Astronomią.
Kiedy nie rozumie się jak coś
Gdy wielu ludzi ma urojenia mówimy wówczas o religii.
Ktoś tu mówił o statystykach hmm nie znajdę tego teraz ale około 2007 roku ukazało się badanie w którym wyszło że 97% członków brytyjskiego odpowiednika PAN to ateiści/agnostycy
Niestety pytanie o takie sprawy fizyków to świadectwo raczej upadku niż postępu. Cywilizacje wtedy są u zenitu, gdy mądrość bierze przewagę nad wiedzą szczegółówą. Polecam książki Jacquesa Maritaina
"Niestety pytanie o takie sprawy fizyków to świadectwo raczej upadku niż postępu"
Nie wiem co na ten temat pisze Maritain ale nie widzę w tym problemu. Hipoteza Boga ma cały szereg implikacji, część z nich spodziewamy się znaleźć w świecie fizycznym. Kogo więc jak nie naukowców pytać
http://en.wikipedia.org/wiki/Agnostic_atheism
http://en.wikipedia.org/wiki/Absurdism
:)
wiekszosc wypowiadajacych sie tutaj myli wiare z systemami religijnymi czy organizacjami. mysle ze to wynika ze sredniowiecza jeszcze kiedy to Kosciol Rzymskokatolicki wplywal na polityke i swiat nauki. Wiara w Boga nie wyklucza badania smialych hipotez naukowych. Wiecej mysle ze dla wiezacego naukowca jest ogromna frajda odkrywanie swiata.
Druga strona medalu sa ludzie ktorzy wierza w Boga (boga...wierzac w cos "niematerialnego) i
- Jeśli istnieje Bóg to czemu ludzie cierpią?
- Bo Bóg poddaje ich próbie
- Ok, a czemu inne zwierzęta cierpią (umierają w męczarniach np. z głodu), przecież ich nie dotyczy dzieło zbawienia. Czy Bóg jest jednak sadystą?
- ??????????????
- Profit.
"Tak my, możemy po prostu tego nie rozumieć."
Inaczej mówiąc - nie rozumiemy skąd się bierze zło ale głęboko wierzymy, że ono ma sens.
To stary argument Leibnitza - żyjemy w najlepszym z możliwych światów tylko nie potrafimy tego zrozumieć bo jesteśmy zbyt prości w stosunku do ogromu i skomplikowania tego świata. To nie jest wytłumaczenie, to przyznanie się do braku wytłumaczenia i odmowa szukania odpowiedzi. Ten argument został już
@Profesjonalne_spodnie_z_kapturem:
Wolna wola to najsilniejszy argument teodycei. Mimo jednak, że najsilniejszy to z problemem zła sobie zupełnie nie radzi.
Po pierwsze, argument z wolnej woli ignoruje całkowicie ogrom cierpienia na świecie, który nie jest wynikiem działań ludzkich, cierpienia niewyobrażalnego wręcz, zarówno ludzi jak i zwierząt.
Po drugie zakłada, że w jakiś magiczny sposób moralnie dopuszczalnym jest karanie ludzi za nie ich przewinienia - bo cierpienie jest w mitologii chrześcijańskiej
wiara - pewnie - gustu ale przede wszystkim wychowania czy środowiska ale nauka to już inna sprawa jak dla mnie. Jasne, możesz spekulować na jakiś temat tak długo jak nie ma porządnych danych, jak tylko się jednak takie pojawią to twój gust nie ma tu nic do gadania,
Swiadomosc to jest to co wszystkich nas laczy. Roznia nas tylko nasze ciala, tzn wspomnienia, nawyki, doswiadczenie zyciowe itp.
Wszyscy zginiemy , ale dopoki we wszechswiecie bedzie istniec chocby jedna swiadoma istota wszystko bedzie mialo sens.
''Nieracjonalnym jest lekac
Komentarz usunięty przez moderatora
"Sir, to prawda, że każdy poeta jest głupcem, lecz sam stanowisz przykład na to, że nie każdy głupiec to od razu poeta"
- Alexander Pope.
Cytat dobry dla każdego myślącego, że bycie alternatywnym to jedynie odrzucenie tradycji. :)
Komentarz usunięty przez moderatora
"Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny."
George Orwell, "Rok 1984".
Ludźmi jest strasznie łatwo manipulować, co widać po tym wykopie.
Im ktoś bardziej wykształcony, uczciwy intelektualnie i obiektywnie sceptyczny tym większe prawdopodobieństwo, że nie będzie wierzył w rzeczy nadnaturalne z bogiem włącznie.
@beeko: "Następny napis jest o tym, że wypowiada się praktycznie elita intelektualna ludzkości.
A zatem przesłanie napisów jest takie - wypowiadająca się tutaj elita [intelektualna - dop. mój] nie
nie, a przynajmnie na tyle na ile w ogóle możliwe jest stworzenie zbioru fragmentów luźnych wypowiedzi i jednocześnie nie podpaść jakąś definicję manipulacji
"Możesz przedstawić JAKIEKOLWIEK dane na poparcie tego twierdzenia? Jakieś badania statystyczne? Eksperymenty psychologiczne? Cokolwiek...."
było to wałkowane już na wykopie gdzieś, pierwsze z brzegu z google:
http://www.gallup.com/poll/21811/american-beliefs-evolution-vs-bibles-explanation-human-origins.aspx
http://www.freakonomics.com/2011/04/25/does-more-education-lead-to-less-religion/
http://kspark.kaist.ac.kr/Jesus/Intelligence%20&%20religion.htm
http://en.wikipedia.org/wiki/Religiosity_and_intelligence
"Zauważcie ponadto, ze nauka też jest wiarą..."