Porównanie trochę nieobiektywne. Na przykład Kim i Pol Pot zabiliby dużo więcej ludzi, gdyby ich kraje były większe. I odwrotnie, gdyby Stalin rządził w Korei to aż tyle ofiar nie miałby szansy mieć na sumieniu.
Nawet artykuły Wikipedii o gangsterach znikają z Google dzięki prawu do bycia zapomnianym. Wikipedia ma zamiar walczyć z tą amnezją i z innymi formami cenzury, publikując raport przejrzystości. Dowiadujemy się z niego, że małpa może być twórcą zdjęcia, co ma znaczenie dla praw autorskich.
Z tą małpą to jakiś absurd. Małpa nie ma zdolności prawnej i nie przysługują jej prawa podmiotowe, w tym autorskie. Konstrukcja stara jak prawo rzymskie, ale widocznie komuś się nie podoba, bo przecież małpy podobno mają IQ około 100, czyli tyle co przeciętny sześciolatek. A przecież są zwierzęta z jeszcze wyższą inteligencją...
@potrzebie: nie ma paradoksu. Utwór to wg ustawy "przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze'. Małpa nie przejawia działalności twórczej, bo nie wie że aparatem może stworzyć utwór. Również indywidualny charakter nakazuje wiązać utwór z konkretną osobą, a małpa nie jest osobą - jest częścią przyrody i w tym rozumieniu nie różni się od wiatru rzeźbiącego skały. Tak więc wykonane zdjęcie nie jest utworem. Można to porównać z taką sytuacją: ktoś
źródło: comment_Kb3oYW3QEhmjdCKMpIPThrmesVCCDCpt.jpg
Pobierz