w doomach nie można było się zgubić, kwestia szukania kolejnych kluczy. W Dark Forces nie mogę ogarnąć :D w Jedi Knight 2 jest niezły balans, też trzeba się naszukać ale bez wredoty :)
jeszcze ze starszych Hexen ma ciekawe myki, jak szuka się 15 minut ukrytej wajchy, ale jaka satysfakcja jak w końcu się znajdzie :)
Mnie wnerwia jedna cecha współczesnych fps'ów - celowanie. Ostatnio grałem w Wolfensteina 2009 i co chwilę trzeba było przycelować. Nie ma to jak stare tytuły RtCW, MoH:AA, CoD 1 - szło się i naparzało przeciwników bez wnerwiającej sekwencji:
Komentarze (119)
najlepsze
jeszcze ze starszych Hexen ma ciekawe myki, jak szuka się 15 minut ukrytej wajchy, ale jaka satysfakcja jak w końcu się znajdzie :)
1. prawy klik
2. strzelamy
3. idziemy dalej
4. patrz punkt 1
niemniej singleplayer na raz czy dwa na prawde przedni czekam na BC3.