To przecież seksizm tylko kiedy robią to mężczyźni!

Kobiety mogą sobie pożartować o facecie któremu żona obcięła penisa, przecież to takie zabawne. Ale czy tak samo zabawne byłoby obcięcie kobiecie p----i i łechtaczki? Nie, cytując jedną z bohaterek filmu "To przecież zupełnie inna sprawa!". Wtedy to już oczywiście nie byłoby śmieszne :)

[Yavanna]

Facet ma absolutną rację. Dla mnie te kobiety to skończone idiotki i prostackie chamki. Sama uważam siebie za feministkę i często przypominam ludziom, że równouprawnienie działa w obie strony. A imo faceci w pewnych kwestiach wyraźnie są dyskryminowani i mnie osobiście oburza, gdy ktoś mówi że np. mężczyzna jest gorszym rodzicem. Jestem też przeciwna parytetom, bo przecież brak parytetów to właśnie równość - każdy może startować, niezależnie od płci. Ja równouprawnienie postrzegam

[Supercoolljuk2]

@Yavanna: dzięki za komentarz i wykopanie, bo naprawdę irytujące są sytuacje kiedy wprowadzony na skandynawskich uczelniach parytet wśród studentów zawieszono po tym, jak okazało się, że na kierunki np. pedagogiczne dostają się wszyscy aplikujący mężczyźni, nawet Ci z dużo gorszymi wynikami bo jest ich po prostu mniej, a kobiety ze świetnymi wynikami się nie dostawały. I oczywiście podniosło się larum, że jak to? Miał być parytet ale żeby kobiety na

[b.....i]

@Yavanna: Przykład jeden z wielu,

W rolach głównych ja. Składam wniosek o dofinansowanie mojego biznesu z UE, a tam w regulaminie: "W ramach promocji równych szans kobiet i mężczyzn kobiety dostają 1 punkt gratis". Faktycznie równe szanse, ale może w europie logika już nie obowiązuje.

[metaxy]

Od dawna wołanie o równouprawnienie jest wyłącznie cynicznym wymuszaniem ponadstandardowych przywilejów. Ooo przepraszam - jest również szczerym wołaniem omamionych ludzi, którym wydaje się, że równouprawnienia nie ma. Czyli jak to zwykle bywa: cyniczni karierowicze prowadzą prostaczków ku przepaści dla własnych korzyści.

[raj]

@metaxy: Była taka reklama banku BZ WBK, która miała na billboardach hasło "Kobiety nie chcą równych praw... kobiety chcą więcej"... Bardzo prawdziwe...

[crypto]

@metaxy: wk!#%ia mnie to równouprawnienie kobiet, gejów, więźniów, p-------w, imigrantów... czekam tylko aż więcej ludzi zauważy, że to dążenie do gówna...

Możemy gotować, pracować, dostajemy mniejszą pensję przy tej samej pracy fizycznej bo według przepisów nie możemy dźwigać tyle co faceci.

Moim zdaniem kiedy wpadnie się między wrony trzeba krakać tak jak one. Nie mówię, aby być bezmyślnym robotem, ale nie można narzucać innym hołdowania mniejszości i dbania o to

[g.....1]

Wiecie, to głupie cipy tam siedzą i p$$#!!$ą od rzeczy. Jedynie kolejne głupie domowe kury je oglądają.

[anonim1133]

@greendevil861: Chcesz przez to powiedzieć, że faceci powinni przeciąć łańcuchy i pozwolić kobietom opuścić kuchnie, żeby zobaczyły jak świat naprawdę działa?

[aegypius]

chrzanić to co on mówi - patrzcie na tło; ten człowiek zagina czasoprzestrzeń :O

[donpabloss]

@aegypius: Siła grawitacji wytwarzana przez masę jego... argumentów zakrzywia czasoprzestrzeń.

[w.....u]

A wszystko przez naszych dziadków, którzy pozwolili kobietom porzucić swoje naturalne środowisko jakim jest kuchnia.

[SUPERMARIAN]

Po co kobietom czoło???

[m.....n]

Współczesne równouprawnienie polega na tym, żeby kobiety miały, w miarę możliwości, łatwiej niż mężczyźni w danej dziedzinie. Wcale nie chodzi o to, żeby miały równe prawa, bo mają je w całym cywilizowanym świecie od prawie stu lat. Taka walka na siłę przypomina walkę pedałów (pedałów, nie gejów) o tolerancję, która polega na tym, że mniejszości dyktują warunki większości a jeśli się nie uda to drą ryja, że są dyskryminowani.

[m.....3]

Co tu dużo mówić - gość ma 100% racji.

[R.....u]

TJ od jakiegoś czasu traci poziom, ale ten film mu wyszedl świetnie. Natomiast ostatnia jego reakcja na film PaulsEgo (a do tego rekacje w komentarzach) pokazują jaki jest jego przeciętny target jeżeli chodzi o widzów. (Co nie znaczy, że gość jest jakiś glupi, albo że nie powinno się go oglądać; powinno)

[Menzo]

Wasz błąd polega na tym, że się tym przejmujecie. Co, może jakaś pani Basia z osiedla jest znana i lubiana za amputację fallusa męża, albo za odebranie mu dziecka, samochodu i kasy? Wątpię, dlatego zajmijcie się lepiej czymś co was dotyczy, a nie jakimiś tam sporadycznymi odchyleniami setki kilometrów stąd.

Dziękuję.