Słonimski nie znał na tyle angielskiego ani nie miał dość talentu. Szczycił się wydaniem wszystkich dzieł Szekspira (recenzenci GW byli zachwyceni), tymczasem jego najbliższa współpracownica i największa pomoc w tłumaczeniu, nie zgodziła się na dopisanie swojego nazwiska w książce, ze względu na rażące błędy, na które, mimo jej uwag, Słonimski nie chciał zwracać uwagi.
@andrzeii: Tak, nie znał angielskiego syn Amerykanina wychowany przez matkę Angielkę i utrzymujący jako dziecko regularne kontakty z babcią Irlandką. Nie zmienia to oczywiście faktu, że szekspirowskie przekłady Słomczyńskiego (podobnie jak i przekłady Barańczaka) budzą spore kontrowersje, ale zarzut, jakoby Słomczyński nie znał angielskiego, to po prostu gargantuiczny absurd.
Pomijam już fakt, że nawet nazwiska ci się pokręciły.
Komentarze (72)
najlepsze
Pomijam już fakt, że nawet nazwiska ci się pokręciły.
http://serwistlumacza.com/content/view/199/
O to link do krytyki jego tłumaczenia, żeby nie być gołosłownym.