W głowie się nie mieści! Sam kiedyś pracowałem w banku (nie BPH) na pierwszej linii frontu (czyt. obsługa klienta) i pamiętam, że nie było możliwości aby system zamknął konto bez wcześniejszego pozamykania zleceń stałych, debetów itd. Wychodzi na to, że albo BPH ma dramatycznie nieprzemyślany system komputerowy (współczuję pracownikom) albo niezbyt wykwalifikowanych pracowników (współczuję klientom).
@karuzel22: A słyszałeś albo czytałeś kiedyś aby klient chciał naciągnąć bank w tak prymitywny sposób? Przecież facet nie może dostać kredytu przez to, że ktoś w BPH nie zamknął jego debetu więc jaki miałby interes w tym, aby kłamać? Jako były pracownik instytucji o dumnej nazwie "Bank" stwierdzam, że pomyłki się zdarzają ale zawsze trzeba wyjść z twarzą aby zachować dobre imię i wizerunek pracodawcy (niezależnie od tego jakie ochłapy rzuca
@karuzel22: Wszystkie Twoje linki dotyczą wyłudzeń kredytów w kwotach opiewających często na setki tysięcy a nawet miliony złotych. A nie o tym jest mowa w artykule będącym tematem tego wykopu. Myślisz, że klient BPH poszedłby do lokalnych mediów aby zrobić z siebie ofiarę a jednocześnie chcąc "wyłudzić" od banku 400 zł? Nie popadajmy w paranoję. W artykule jest wyraźnie napisane, że BPH przyznaje się do winy ale jednocześnie żąda od klienta
Dołożę cegiełkę. Byłem kiedyś klientem BPH, potem stałem się klientem Pekao - po połączeniu BPH i tej szacownej instytucji (dzisiejsze BPH to resztki sprzedane po tej fuzji). I pamiętam szok. BPH było świetnym bankiem, Pekao - dno. Zablokowane konta, źle działający system, nieregularne zlecenia stałe, zablokowany dostęp, bo hasło do konta przestało działać, kolejki żeby coś załatwić. Chcesz zlikwidować konto? To czekaj aż zmiękniesz. Mógłbym wymieniać długo.
@Morkeleb: Miałem kiedyś konto w PEKAO właśnie i pomimo tego, że nie chciałem debetu to mi go przyznali. Dostępne środki na koncie przy sprawdzaniu salda w bankomacie powodowały, że myślałem, że mam więcej kasy. Oczywiście debet potem musiałem spłacić. Spłaciłem go i chciałem zamknąć konto, ale nie pamiętam właśnie czy zamknąłem i dopełniłem wszystkich formalności, bo to było dość dawno i nie mam żadnego papierka w starych dokumentach potwierdzającego to niestety.
@nieocenzurowany88: Zdecydowanie - przejdź się do nich i jak trzeba - żądaj na papierze potwierdzenia, że rachunek został zamknięty i nie masz żadnych zobowiązań wobec banku.
Mam negatywne doświadczenia z BPH - pomimo zamknięcia rachunku prowadzonego przez 8 lat, z regularnymi wpływami, bez debetów, bez kart kredytowych, bez lokat itp. na wszelki wypadek po dwóch miesiącach zajrzałem do banku i się okazało, że mi nadal naliczają opłaty za obsługę karty debetowej,
Kilka miesięcy temu gdy otwierałem działalność gosp. nosiłem się z zamiarem otwarcia w BPH konta firmowego, głównie dlatego, że jako nieliczni oferowali kredyt na start dla nowych firm. Niestety gdy zjawiłem się u nich z wszytskimi wymaganymi dokumentami (m.in z zaświadczeniem z U.S o niezaleganiu z podatkami za które musiałem zapłacić), otrzymałem informację, że promocja się skończyła i już nie udziają kredytów dla nowych firm. Ale za to jeśli otworze u nich
No to żeś sprawę spaprał, bo takie wezwanie, to czysta wersja próby wyłudzenia i powinieneś to zgłosić do prokuratury. (lub powiedzieć bankowi że to zrobisz, jeśli nie pójdą z Tobą na korzystną finansowo dla Ciebie ugodę) :D
Art. 13. § 1. Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.
Zawsze to jest wina klienta albo petenta , nigdy banku lub urzędu . Poprostu rządzi prawo dżungli - silniejszy wygrywa. A my jesteśmy dojnymi krowami . A weźcie kredyt to staniecie się niewolnikami.
Pamiętam jak facet chodził do banku i nie chcieli mu lokaty zlikwidować bo dlaczego mieliby mu oddawać pieniążki na których zarabiają :D Też był numer z bankiem którego pracownik LucasBank zabrał kilkadziesiąt tysięcy złotych klientowi i bank go olewała
Nie od dziś wiadomo, że banki ciągną od klientów forsę jak tylko mogą, wychodząc przy tym z założenia, że mogą nas bezkarnie okradać! Sądzić się z dziadami i nie popuścić!
Komentarze (23)
najlepsze
Po 3 latach od momentu
Mam negatywne doświadczenia z BPH - pomimo zamknięcia rachunku prowadzonego przez 8 lat, z regularnymi wpływami, bez debetów, bez kart kredytowych, bez lokat itp. na wszelki wypadek po dwóch miesiącach zajrzałem do banku i się okazało, że mi nadal naliczają opłaty za obsługę karty debetowej,
No to żeś sprawę spaprał, bo takie wezwanie, to czysta wersja próby wyłudzenia i powinieneś to zgłosić do prokuratury. (lub powiedzieć bankowi że to zrobisz, jeśli nie pójdą z Tobą na korzystną finansowo dla Ciebie ugodę) :D
Art. 13. § 1. Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści
Pamiętam jak facet chodził do banku i nie chcieli mu lokaty zlikwidować bo dlaczego mieliby mu oddawać pieniążki na których zarabiają :D Też był numer z bankiem którego pracownik LucasBank zabrał kilkadziesiąt tysięcy złotych klientowi i bank go olewała
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora