@karuzel22: są pksy, które swój budżet w dużej mierze łatają połączeniami dalekobieżnymi, np PKS Elbląg, PKS Słupsk, PKS Mława, itp, ale tu nie można mówić o super dochodach, tylko utrzymywaniu jako takiej rentowności firmy...
@Woody_90: Może podam przykład jednego z PKS-ów, na czym polega problem lokalnej komunikacji autobusowej:
Dzierzgoń, 5-tysięczne miasteczko na Powiślu, pomiędzy Malborkiem, a Iławą:
Działa tu lokalny PKS, jeden z pierwszych przekształconych w spółkę w Polsce - Samodzielne Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej - w skrócie SPKS Dzierzgoń. Firma jest mała, miasteczko też, obszar działania troszkę większy, bo obejmuje Powiat Sztumski, a także trasy do Malborka i Elbląga.
W Kole upadł PKS i od razu rynek przejęły PKS z Konina oraz pojawiły się busy do przewozu ludzi.
Tutaj będzie podobnie - zakład upadnie to od razu się pojawi coś co go zastąpi.
Nowy właściciel może po prostu postępować tak bo może jest z tych co myśli ,że u nas biegają niedźwiedzie po miastach albo po prostu traktuje nas jak goi ale to nie
@kolanin: kasy nie utopi, bo kupił najtańsze autobusy od "starszych braci w wierze", a ludzie ze wsi i tak będą nimi jeździć, bo nie mają innego wyjścia
Te autobusy nie mają nigdzie jeździć. Firma kupiła PKS dla "firmy" bo PKS to uznana marka, teraz trzeba pozbyć się tych cholernych związkowców a ponieważ pewnie chroni ich jakaś umowa zbiorowa, trzeba doprowadzić PKS do bankructwa a potem zatrudnić sobie już wybrane osoby czyli kierowców z doświadczeniem + zakupiony tabor już bez balastu pasożytów ze związków w nowej -starej firmie.
W umowie pewnie było coś też o zakupie autobusów, więc stąd te
@GlobalneOcieplenie: W pełni się z Tobą zgadzam. Rozmawiałem ostatnio z kierowcą PKS o cenie biletu, która podskoczyła z 2.5zł do 3.75zł przez ostatnie dwa lata. Mówił on, że prawdziwym problemem są związkowcy, którzy wywalczyli masę ulg. W Mińskim PKS przez umowy nie można tych nierobów jeszcze pozwalniać przez najbliższe trzy lata, przez co doszło do sytuacji, że na 300 pracujących osób, tylko 100 jest teraz kierowcami.
Jeśli prywatyzacja przebiegła poprawnie (i spółka została sprzedana za rozsądną cenę) to tylko pogratulować nowemu właścicielowi utopienia zapewne sporej sumki. Albo firma pójdzie na dno, by wydała całą kasę na zakup pojazdów, które są bezużyteczne, albo, jeśli tymi rzęchami da się jednak jeździć, pójdzie na dno, jeśli znajdzie się konkurencja.
te autobusy to chyba są dla bydła a nie dla ludzi - radze porównać z Polskibus. Ale kto "inwestuje" 100mln zł zeby kupic takie graty chyba transport był droższy od nich... oj widać ze ktoś tutaj nieźle zarobił
@sterydziarz132: ale oferuja też przewozy miedzymiastowe ale dalej sie dziwie firmie PKS ze nie jest firma kompetentna - przecież mogli mieć cały polski rynek a tak to wozi sie ludźmi takim czymś, ale jak firma odrazu nastawia sie na zarobek dla szefa to nie widze tu sensu i teraz kiedy jest wiecej przewoźników to nie maja szans
Nie ma co porównywać firmy która zapewnia luksusowe połączenia z dużymi krajami w Polsce i za granicą, do PKS-u który dowozi ludzi z pobliskich małych miast oraz wiosek do pracy i szkoły..
Myślę jednak, ze 16 letni Mercedes to i tak 3 poziomy wyzej niz 30 letnie Autosany. Jeszcze 3 lata temu jechalem PKSem, w ktorym byla taka dziura ze noge bylo mozna wystawic przez nia na zewnątrz.
Komentarze (99)
najlepsze
To PKS przynosi dochody? Noł łej?!
Dzierzgoń, 5-tysięczne miasteczko na Powiślu, pomiędzy Malborkiem, a Iławą:
Działa tu lokalny PKS, jeden z pierwszych przekształconych w spółkę w Polsce - Samodzielne Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej - w skrócie SPKS Dzierzgoń. Firma jest mała, miasteczko też, obszar działania troszkę większy, bo obejmuje Powiat Sztumski, a także trasy do Malborka i Elbląga.
Firma jako tako przędzie, aż do
W Kole upadł PKS i od razu rynek przejęły PKS z Konina oraz pojawiły się busy do przewozu ludzi.
Tutaj będzie podobnie - zakład upadnie to od razu się pojawi coś co go zastąpi.
Nowy właściciel może po prostu postępować tak bo może jest z tych co myśli ,że u nas biegają niedźwiedzie po miastach albo po prostu traktuje nas jak goi ale to nie
W umowie pewnie było coś też o zakupie autobusów, więc stąd te
a tak poważnie, koszty remontu kapitalnego na sztukę to max 30-40 tys zł w własnym zakładzie, będzie jeździł jeszcze 10 lat.
o ile silniki zdrowe to:
renowacja lakieru : 4 tys (szpachla 500 zł, lakier 3.000, rozpuszczalniki, papiery ścierne i podkład 500)
wymiana foteli i renowacja środka to 15 tys (używane fotele po 100 zł, nowe po 250) Nowa podłoga i ściany +
polecam zdjęcie przykładowo 13 -te. To za cały koment
Nie ma co porównywać firmy która zapewnia luksusowe połączenia z dużymi krajami w Polsce i za granicą, do PKS-u który dowozi ludzi z pobliskich małych miast oraz wiosek do pracy i szkoły..
polecam zdjęcie nr 13