Przyjechała wycieczka Niemców do Polski. Pilot w autokarze mówi do nich że jadą do Krakowa oglądać zabytki polskiej kultury. Niemcy się bardzo oburzyli. Zaczeli wołać że oni nie chcą polskich zabytków, że przecież mają tu w Polsce wiele zabytków swojej kultury i chcą te przede wszystkim obejrzeć. Pilot po kilku minutach kłótni dał sobie spokój. i mówi do kierowcy
@turek117: wycieczka z Jerozolimy przyleciała do Warszawy, zapakowali ich w autokar i wiozą do Oświęcimia. W połowie drogi, w jakiejś małej wiosce, autobus się psuje, kierowca niezbyt obeznany z mechaniką idzie do najbliższej zagrody i prosi gospodarza " panie ratuj pan, autokar mi się spieprzył a wiozę żydów do Oświęcimia". Na co gospodarz przerywając mu w pół słowa " paniee, ale co ja mogę, ja mam tylko taki mały piekarnik"
Rusek, Niemiec i Polak zgubili się razem na pustyni. Po paru dniach włóczęgi natrafili na pałac jakiegoś szejka. Długo nie myśląc, postanowili tam wejść. Niestety po przekroczeniu paru metrów zostali złapani przez strażników i odprowadzeni do szejka.
-Za wtargnięcie na moją posiadłość zostaniecie schłostani 20 razy biczem w plecy zanim zostaniecie wypuszczeni, ale, że mam dobry dzień, spełnię każdemu z was jedno życzenie które będzie w stanie wspomóc was w wytrwaniu kary.
Tak się życie ułożyło, że pracuję z samymi niemcami (ale nie w niemczech) - ogólnie wojna to jest temat bardzo niekomfortowy i śliski, przynajmniej dla tych których znam. Pomimo 60 lat to ta łatka Niemca nazisty w wielu miejscach świata dalej do nich przylega. Ja osobiście nic do nich nie mam, bo to przecież nie ich wina co wyprawiali dziadkowie, ale czasami gdy schodzimy w rozmowach na narodowościowo-historyczne tematy i widzę ich
No i super, ale prawda jest taka, że poza samą Warszawą to nie Niemcy nam poburzyli miasta, a Rusowie z Krasnoj Armiji. I to wcale nie zawsze podczas bohaterskiego wyzwalania bratniej ojczyzny - np. w moim rodzinnym Kluczborku (Śląsk Op.) w wlakach miasto praktycznie nie ucierpiało, ale po wspaniałym zwycięstwie panowie soldaty się popili i spalili pół starego miasta.
Komentarze (98)
najlepsze
I tak walcza ze sobą, strzelają do siebie, ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafila. Aż wreszcie jeden z Polaków powiedział:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
-
-A kto to jest?
-To jest wujek Hans.
-A
*A kto by chciał siedzieć z tak brzydkimi babami w 4 ścianach
- Ok, skręcaj na Oświęcim
-Za wtargnięcie na moją posiadłość zostaniecie schłostani 20 razy biczem w plecy zanim zostaniecie wypuszczeni, ale, że mam dobry dzień, spełnię każdemu z was jedno życzenie które będzie w stanie wspomóc was w wytrwaniu kary.
Pierwszy poszedł
Pani od polskiego kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z
morałem. Historyjki mieli dzieciom opowiedzieć rodzice .
Następnego
Człowieku, ty naprawdę życia nie masz że musisz nam truć dupę ?
Samolot Lufthansy leci z Madrytu do Berlina.
Pilot (po niemiecku): Berlin wieża, proszę o pozwolenie na lądowanie.
Wieża: