Syn adwokata zabija na drodze dwie niewinne osoby.
Znika na kilka dni, na policje zgłasza się z obrońcą i starannie przygotowaną historyjką. Uda im się ukręcić łeb tej sprawie? Czym większa medialność tym mniejsze na to szanse. Czytajcie także komentarze. Na lokalnym forum można się dużo dowiedzieć
gadaladalatatata z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 103
Komentarze (103)
najlepsze
ponieważ sprawa jest nagłośniona, to zostanie skazany, ale nie na maksymalny czas, lecz na 3-4 lata, z czego po 2 będzie mógł się o wcześniejsze zwolnienie ubiegać. A ten czas spędzi na studiowaniu zaocznym czy coś takiego ;).
Oczywiście mogę się mylić (oby!), często jednak sądownictwo to bardzo mały światek, gdzie wszyscy się znają bardzo dobrze i wiadomo - jak to w społecznościach - w tej też często funkcjonuje
tutaj kwestią jest ucieczka z miejsca wypadku i te głupie tłumaczenie, stąd pewnie areszt tymczasowy, bo normą przy wypadkach drogowych to on nie jest...
i gdize w tym artykule pisze ze to syn adwokata?
Niezawodność, styl i bezpieczeństwo:
http://otomoto.pl/inny-czolg-sredni-t-55-nowy-T2461049.html
Polecam!
Nie neguje że wina leży o stronie Rafała S ale cała ta nagonka " bo to syn adwokata" jest po prostu śmieszna
Ale i tak nawet jeśli to on spowodował wypadek, to prokuratura nic mu nie zrobi bo będą 4 takie same historie osób z mercedesa przeciwko nikomu.
Kolejny raz okazuje się, że tzw. "prawda" prasowa ma się do rzeczywistości jak pięść do nosa. Chcielibyście się dowiedzieć o tym, że macie syna w takich okolicznościach ? W sumie gdyby nie to, że