@jaozyrys: Tak na prawdę większość ludzi nie jest w stanie zrozumieć opisu w ani jednym z tych wykopów, a co za tym idzie w domyśle uważają to za dwa osobne doświadczenia :)
O przełomach w fizyce nigdy za wiele... a więc WYKOP :)
@MMaros: Efekt Casimira został zaobserwowany w 1948r. więc zbytnia świeżynka to nie jest. BTW jak się jest na kierunku fizykopochodnym to nie powinno się takie rzeczy wiedzieć? A nie dać się nabrać masowej euforii ludziom, którzy nie wiedzą o czym mówią?
@MMaros: To, że o tym mówił, wcale nie musi oznaczać, że jest na czasie. Tak naprawdę to my jesteśmy do tyłu z fizyką. Fizyka kwantowa to rok 1900, o teorii strun mówiono już kilkadziesiąt lat temu.
Ach mój Wykopie tak to jest jak się nie zna na fizyce i wrzuca się artykuł o niej. To, że gdzieś naukowcy prowadzą badania nad cząstkami wirtualnymi to wcale nie znaczy, że stworzyli coś z niczego ani tym bardziej nie odtworzyli Wielki Wybuch. Co więcej to nie jest też żadna rewolucja, bo już wcześniej się nimi interesowano. M.in. efekt Casimira tłumaczy się ich istnieniem. Tak więc jak następnym razem będziecie ogłaszać przełom
@dizzzy: Myślisz, że nie próbowałem? Tylko, że na polskiej Wiki jest tak, że moderatorzy wiedzą lepiej i jak twoje poprawki uchowają się godzinę to jest już dobrze. Chamsko cofają twoje zmiany, bo tak. Kiedyś stoczyłem z jednym batalie i usilnie chciałem się dowiedzieć czemu mój wikipedysta tak robił. Myślisz, że zabrał głos? Przywracam, on cofa zmiany. Ja przywracam i dodaje pytanie "dlaczego", on cofa zmiany za dwie minuty nie odpowiadając na
@paatrys: ja nie. Ale jest jeden ważny wniosek: skoro teorie fizyki kwanowej (elektrodynamika kwantowa jest całkiem inna niż newtonowska) są słuszne, to oznacza, że wspomniany i potencjalny przełom może doprowadzić do zmian w rozumieniu całego świata.
Daltego fizyka, czy matematyka to przez lud nazywane nauki podstawowe (nie wiem jak to naukowcy zwą). Mogą zmienić prawie cały świat, jednym odkryciem.
Pytanie o zastosowanie praktyczne samo w sobie nie ma większego sensu.
Podoba mi się takie naukowe podejście :) weź ogólnie przyjętą prawdę (w próżni nic nie ma), obal ją (jednak jest), udowodnij (da się z tego zrobić nawet światło).
Cząstki wirtualne mają bardzo krótki czas istnienia (odwrotnie proporcjonalny do energii). Nie możliwe byłoby wykorzystanie energii cząstek wirtualnych (ponieważ łamałoby to zasadę zachowania energii - ich energia jest tak mała i krótkotrwała, że natura wszechświata nie pozwala na wykorzystanie jej - zas. nieozn. Heisenberga). Wobec tego nie jest to coś z niczego, skoro nie możemy z tego korzystać. Sam news jest typowo dziennikarski, zero konkretów, dużo zachwytu. Tak naprawdę hipoteza cząstek wirtualnych
Może tak naprawdę tkzw. "nic" to masa czegoś czego nie ma ale jest w innym wymiarze i pojawia się w naszym w wyniku jakiegoś oddziaływania na poziomie kwantowym.
Komentarze (60)
najlepsze
Przeoczyłem, kajam się...
O przełomach w fizyce nigdy za wiele... a więc WYKOP :)
Daltego fizyka, czy matematyka to przez lud nazywane nauki podstawowe (nie wiem jak to naukowcy zwą). Mogą zmienić prawie cały świat, jednym odkryciem.
Pytanie o zastosowanie praktyczne samo w sobie nie ma większego sensu.
Przecież
Ale który Bóg?
swoją drogą chętnie bym poczytał coś bardziej konkretnego niż jakieś portalowe piśmactwa - może proceeding jakiś.