Media: dla Stanów Zjednoczonych to jest akt wojny

Ministerstwo obrony USA ustaliło, że podejmowany przez inne państwo sabotaż komputerowy może stanowić akt wojny, co otwiera Waszyngtonowi drogę do...

[t.....n]

A podsłuchiwanie innych narodów Echelonem, w tym prywatnych firm, i wykorzystywanie tych informacji przeciw owym podmiotom, czym jest? No ale, co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie.

[100piwdlapiotsza]

@katius: kiedyś czytałęm ... o eksperymencie jakiegoś amerykańskiego studenta , sprawdzał do jakiego stopnia kraj jest inwigilowany ... używał w rozmowach tel słów b---a osama atak , wchodził na strony iśmalskie , szukał w necie informacji o budowie bomb ... a po dwóch dniach odwiedzili go antyterroryści :P naszczęście eksperyment był monitorowany przez jego wykładowcę , który udokumentował te działania :) jak ktoś ma chwilę i trochę zapału to niech

[t.....n]

@100piwdlapiotsza: Wiele ryzykował, bo co, gdyby go pojmali, a wykładowca w tym samym czasie dostałby zawału albo zginął w wypadku samochodowym? Dobry scenariusz na film z Harrisonem Fordem

[Daronk]

Zesrają się, jak atak przyjdzie z Chin albo Rosji.

[100piwdlapiotsza]

@Daronk: jak przyjdzie z iranu to będzie pretekst ... a jeżeli z rosji albo chin to będzie zgrzyt dyplomatyczny

[vartan]

W ciagu kilku tygodni okaze sie ze: Iran, Kuwejt, Syria, Libia i Polacy z okregu gazu lupkowego maja najlepszych i najgrozniejszych hakerow na ziemi.

[JaLonek]

@vartan: Tak, tak i tak na prawdę to w strefie gazu łupkowego nie ma demokracji i trzeba tym biednym uciśnionym ludom tam i tu mieszkającym pomóc ją wprowadzić.

[Baron_Al_von_PuciPusia]

No to teraz każdy prowokator ulokowany w dowolnym miejscu świata może doprowadzić do agresji stanów na państwo, w którym się znajduje? Czy jeżeli zły hakier będzie atakował systemy komunikacji czy cokolwiek innego z terytorium stanów to amerykanie zaatakują samych siebie?

[DzikiPiesDingo]

@Baron_Al_von_PuciPusia: łoj-tam, łoj-tam... przecież już przekonywali, że do Iraku pojechali bo cały wywiad itd. został oszukany przez jednego naukowca, który powiedział im o weapon of mass destruction_.

Każdy byle powód (terroryści, hakerzy, miłość...) jest dobry do zarobieniu na masowym wyrzynaniu innych nacji.

powiedzmy to wprost, a nie że bezpieczeństwo, demokracja i inne pi*rdolety

[remul]

@Baron_Al_von_PuciPusia: Ja bym się raczej martwił tym że jakiś rusek przyjedzie do nas, włamie się z kafejki na dworcu do Pentagonu i narobi nam wiochy. Cóż, USA szuka pretekstu do kolejnej wojny żeby czymś zająć obywateli. Z Libią nie do końca się udało więc trzeba szukać dalej.

[kdomanski]

A najechanie innego państwa komandosami i lotnictwem nie jest aktem wojny, skoro kolejni prezydenci odstawiają takie akcje bez zgody kongresu?

[JesterRaiin]

@kdomanski: "Co wolno wojewodzie..." - chyba w ten sposób układają się relacja USA z resztą świata.

[D.....n]

USA atakuje samych siebie... zwala na Iran... nie ma Iranu... po roku jest milion zabitych Irańczyków... USA wychodzi na obrońców demokracji...

[g.....z]

@Dobry_Samarytanin:

Stworzenie problemu -> wybucha panika -> przedstawienie rozwiązania? ; )

[D.....n]

@gimenez: "Problem - Reakcja - Rozwiązanie"

[silentpl]

Gratuluje amerykanom. Wlasnie wynalezli nowego "wspolnego wroga", po ruskich komunistach i jihadzijskich islamistach. Teraz bedzie im jeszcze latwiej sfingowac atak (vide zatoka Tonkin, WMD w Iraku itd) proxujac atak z kraju na ktory chca najechac.

Wyglada to jak ostrzezenie dla Chin, ktorzy juz dwa razy zdolali przerutowac duza czesc ruchu internetowego przez swoj kraj... robi sie interesujaco.

[dyszkadlaciebie]

Tak jak przypuszczałem pojawiło się multum błyskotliwych komentarzy o tym, jak US&A wykorzysta to do poszukiwań ropy na świecie...

Tak naprawdę w tym newsie nie ma niczego niezwykłego, a decyzja jest całkiem zrozumiała i logiczna.

Gdyby Amerykanie chcieli kogoś zaatakować, to i tak to zrobią i tak...

[JesterRaiin]

A propos, czy mi się tylko zdaje, czy USA ostatnimi czasy zaczynają coraz bardziej przypominać Izrael w kwestii polityki zagranicznej ? No bo ładują gdzie im się podoba, przeprowadzają akcje na terenie innych państw bez uzgodnienia, obiecują krwawe odwety, ściganie wrogów gdziekolwiek się udadzą...

Co tam się stało ? Przecież USA potrafiły być bardziej niż powściągliwe i słynęły z dyplomatów-mediatorów, którzy potrafiliby adwokatów przyprawić o zazdrość... Hmmmmmmmmmmmm...

[r.....e]

Jak to ktoś kiedyś powiedział w kontekście dojrzałości narodów: USA jest jak 3 letnie dziecko z b---ą atomową.