Stoją na straconej pozycji i dlatego się boją. Od wieków kultura polska tam dominowała i elity się spolonizowały. Boją się, że tak może być dalej i wtedy znikną całkowicie jako naród. Do tego jeszcze mają spór z Białorusią o spuściznę po Wielkim Księstwie, łatwo nie mają. Do tego pałeczka antypolska to jest praktycznie jedyne co ich może wyróżnić jako naród, jeszcze niechęć do Rosjan.
@Tryl: my do końca też nie mieliśmy pewności czy komuś w moskwie się nie odwidzi pieriestrojka i czy ruscy nie zaatakują nas i nie przywrócą dawnego porządku.
Takie obawy to normalna rzecz ale patrząc na to ,że Litwini łamią umowy międzynarodowe i ograniczają Polakom możliwości edukacji, nie zwrócili Polakom jako jedynym majątków i prowadzą jawnie antypolską politykę powinniśmy się przeciwstawić na pewno zaostrzając naciski i poprosić o mediacje i kary unijne
@Kaczypawlak: Ciekawostka: gdy związek radziecki upadał, Litwini żywili poważne obawy czy aby nie wjedziemy im do Wilna czołgami, podczas gdy oni nie będą mieli własnego zorganizowanego wojska, a Rosja pogrążona w chaosie.. u nas chyba nikomu poważnemu nie przychodziło coś takiego do głowy, a u nich owszem. To daje do myślenia, jakie Litwini nas postrzegają.
Litwini taj jak Ukraińcy budowali swoja tożsamość narodową na antypolonizmie, wiec nie ma sie co dziwić ze nie pałają do nas miłością, tak jak my do nich.
Jest jedna ważna sprawa która została pominięta w tekście. Mianowicie okres międzywojenny który moim zdaniem wywarł największy wpływ na stosunki Polsko-Litewskie.
Polacy od dawien dawna uznawali Wilno za Polskie miasto, Litwini rzecz jasna za swoje. Po przyłączeniu Wilna i całej Litwy środkowej do Polski w 1922 roku. Stosunki dyplomatyczne pomiędzy tymi krajami uległy zamrożeniu. Litwa cały czas za swoją stolicę uznawała Wilno, choć siedzibę rządu miała w Kownie. Do czego zmierzam, mianowicie
@kolanin: A tak na poważnie to podstawić ze 3 dywizje nasze pod ich granicę to inaczej będą z nami rozmawiać. to 3/4 naszych dywizji, może jeszcze wyślijmy 5 okrętów podwodnych do dokończenia podboju? (mówię, poważnie, więcej wojska nie mamy)
Zobacz jak ruscy grają w Kaliningradzie czy mowa o tarczy antyrakietowej (chociaż tak na prawdę chodzi o radar przy tej tarczy), czy rozmieszczeniu jednostek NATO w Polsce to oni przerzucają do Kaliningradu nowe uzbrojenie np Iskandery czy jednostki albo organizują manewry i wywierają presję i na tym tylko zyskują.
Poza tym 1 dywizja 20 tys żołnierzy na wywarcie presji by
Komentarze (11)
najlepsze
Byłem w Wilnie i msze zarówno po polsku
Takie obawy to normalna rzecz ale patrząc na to ,że Litwini łamią umowy międzynarodowe i ograniczają Polakom możliwości edukacji, nie zwrócili Polakom jako jedynym majątków i prowadzą jawnie antypolską politykę powinniśmy się przeciwstawić na pewno zaostrzając naciski i poprosić o mediacje i kary unijne
Polacy od dawien dawna uznawali Wilno za Polskie miasto, Litwini rzecz jasna za swoje. Po przyłączeniu Wilna i całej Litwy środkowej do Polski w 1922 roku. Stosunki dyplomatyczne pomiędzy tymi krajami uległy zamrożeniu. Litwa cały czas za swoją stolicę uznawała Wilno, choć siedzibę rządu miała w Kownie. Do czego zmierzam, mianowicie
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak na poważnie to podstawić ze 3 dywizje nasze pod ich granicę to inaczej będą z nami rozmawiać.
Ja mówię o wywarciu presji.
Zobacz jak ruscy grają w Kaliningradzie czy mowa o tarczy antyrakietowej (chociaż tak na prawdę chodzi o radar przy tej tarczy), czy rozmieszczeniu jednostek NATO w Polsce to oni przerzucają do Kaliningradu nowe uzbrojenie np Iskandery czy jednostki albo organizują manewry i wywierają presję i na tym tylko zyskują.
Poza tym 1 dywizja 20 tys żołnierzy na wywarcie presji by