"BŁAGAM, POMÓŻCIE!" - czyli desperacja młodych ludzi szukających pracy
Takie ogłoszenia można znaleźć na inowrocławskim portalu. Smutna i przerażająca rzeczywistość...
wykopnijmnie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 426
Takie ogłoszenia można znaleźć na inowrocławskim portalu. Smutna i przerażająca rzeczywistość...
wykopnijmnie z
Komentarze (426)
najlepsze
Opowiem krótkie cool story bro.
Mam znajomego, trochę już starszego ode mnie (mam nadzieje, że nie będzie tego
Chodzi mi o to, że nie powinno się swojej perspektywy traktować jako jakiegoś wyznacznika standardów.
W tym kraju jest bieda, jest ciężko i wielu ludzi żyje na krawędzi ubóstwa i
czyli ma siedzieć w barze i stawiać każdemu piwko?
Choć by nie wiem jak bogaci byli, to wielka litera im się nie należy.
W prawdziwym kapitalizmie byłoby tak:
Wolny człowiek, nie mając pieniędzy i zbytnich umiejętności zatrudnia się w fabryce okien. Pracuje ciężko i nabywa odpowiedniego fachu. Wszystkich zarobionych pieniędzy nie przejada Państwo też nie konfiskuje mu wszystkiego, to też systematycznie je odkłada. Kiedy już odłoży wystarczająco dużo kupuje pierwsze proste maszyny (narzędzia) i postanawia założyć własny, niewielki zakład. Na początku produkuje okna sam, a klientów pozyskuje wśród okolicznych mieszkańców. Jako że nikt mu nie pomaga, pracuje ciężko, śpiąc kilka godzin dziennie. Po jakimś czasie, widząc że interes się rozkręca postanawia zatrudnić do pomocy pierwszego pracownika. Nowy pracownik nie znając się na robocie, pomagając w prostych, a później skomplikowanych czynnościach nabywa wszystkich niezbędnych umiejętności. Tym samym niewielki zakład zaczyna realizować jeszcze więcej zamówień i przynosić jeszcze większe zyski. To pozwala na jego dalszą rozbudowę.
Wolny
Aby podjąć studia nie mam kasy, nie jestem z zamożnej rodziny, ojciec nie pracuje, matka zarabia 900zł/ms.
Żeby podjąć studia musze mieć kasę, nie mam pracy nie mam kasy, nie mam kasy nie mam studiów.
Język
Nie znam osoby która była w UK i miała po powrocie problemy z praca (obycie z angielskim bardzo pomaga i lepiej wygląda w CV "obsługa kasy w Lidlu" Brytyjskim niż Polskim.), a Ci co nie znaleźli pracy tu, wrócili do UK (tam pracy jest w brud!
Nie jestem w Twojej sytuacji, ale gdybym był, to bym tę prace wziął, Fucha jest świetna, z moich wyliczeń wynika, że zarobisz około 1000 zł. Zakładam, że masz obecnie wikt i opierunek. Skoro pracujesz co trzeci dzień, masz około 2-3 dni tygodniowo na szukanie innej pracy. Jeśli coś umiesz - konkretnego - i nie możesz tych możliwości wykorzystać, znaleźć zatrudnienia, to
Z doświadczenia bliskich wiem, że najlepszą metodą jest wybranie firm które nam pasują, wydruk CV, podjechanie do firmy i zostawienie. Taki obrót sprawy ma swoje plusy (minusem są tu koszty dojazdów).
1 plus to wyjście z anonimowości, szansa na rozmowę z żywą osobą, a co za tym idzie zaprezentowanie siebie. Wysłanie CV i listu emailem nic nie kosztuje, a osobista fatyga świadczy o tym że nam po prostu zależy.
2
Inżynierów ciągle brakuje, elektryków, budowlanców, fryzjerek.
Oczywiście wszystko można zwalić na TEGO WSTRĘTNEGO TUSKA, KACZYŃSKIEGO i Polskę, która PRACY NIE DAJE. Trudniej kiedy trzeba przemyśleć swój pomysł na życie i dojść do wniosku, że nie ma pracy dla dziesiątek tysięcy: politologów, bibliotekarzy, historyków, polonistów, dziennikarzy, marketingowców, kulturoznawców czy absolwentów stosunków międzynarodowych.