Więc zacznę od tego, że CPK to pewna idea. Słuszność tej idei próbowano rozstrzygnąć, zlecając analizę w 2005 roku za rządów SLD-UP. Powstał z tego całkiem pokaźny dokument, grubo ponad tysiąc stron, a waga samego pliku, który krąży po sieci, to prawie 1 GB danych.
Kiedy pisowskie orły "wzięły się za CPK", powstało mnóstwo wizytówek reklamowych i wizualizacji (historia podobna do tej z polskim autem elektrycznym, i warto porównać początkowe wizualizacje do obecnej koncepcji kupna chińskiego gotowca), ale większych analiz tam nie znajdziemy.
Jest jeden większy dokument, zawierający ponad 100 stron i mający około 12 MB wielkości, który jest uchwałą podpisaną przez Beatę Szydło, i tam mamy wstępne wyliczenie kosztów całego projektu. No i tak sobie to przekartkowałem. Znalazłem taki oto fragment:
"Szacunkowy koszt budowy CPK. Zważywszy, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce nie powinna wiązać się z wyjątkowymi wyzwaniami inżynieryjnymi (brak konieczności konstrukcji sztucznych wysp lub nasypów, relatywnie płaskie ukształtowanie terenu, umiarkowany klimat), szacować należy na podstawie wyżej wymienionych przykładów, że budżet projektu spełniającego wcześniej wspomniane założenia strategiczne powinien zamykać się w kwocie pomiędzy 16-19 mld PLN (4-5 mld USD). Uszczegółowienie kosztorysu możliwe będzie dopiero na etapie bardziej zaawansowanych prac studyjnych nad projektem lub konsultacji z podmiotami wyspecjalizowanymi w realizacji podobnych przedsięwzięć"
No i gitara gra, tylko teraz jak spojrzymy wyżej, widzimy tam:
"Zbudowane od zera przed olimpiadą w Atenach, nowe międzynarodowe lotnisko było projektem wycenianym na ok. 2,1 mld EUR. Lotnisko może obsłużyć 21 mln pasażerów i jest przygotowane do rozbudowy pojemności do 50 mln. Lotnisko Kuala Lumpur International Airport w Sepang obsługuje obecnie 48 mln pasażerów. Zostało oddane do użytku w 1998 r. po 5 latach budowy, której koszt szacowany jest na 3,5 mld USD. Lotnisko Denver International Airport, które w 1995 r. zastąpiło stare lotnisko Stapleton, kosztowało 4,8 mld USD. Jest to jedno z największych na świecie lotnisk pod względem zajmowanej powierzchni (ok. 13,600 ha). Posiada 6 dróg startowych, obsługuje ponad 54 mln pasażerów i aż 575 tys. operacji lotniczych."
No i wszystko tu jest fajne i ma sens, bo takie lotnisko w Atenach za 2,1 mld obsługuje 20 mln pasażerów, to nasze 45 mln (przyjęte oficjalnie w dokumencie) pasażerów * 2 da 4 mld USD. Podobnie matma sprawdza się z resztą przykladów. Obsluguje 48 mln 3,5 mld USD,
54 mln / 4,8mld USD. To nasze 45 mln da 4-5 mld USD.
Wygląda to wszystko całkiem sensownie, tylko...
Problem w tym, że to lotnisko w Atenach oddano do użytku w 2001 roku. Podobnie jak reszta lotnisk w tym przykładzie – tu wypisuje się koszty lotnisk wybudowanych w 1995, 1998, czyli prawie 30 lat temu.
Nikt tu nie wziął tu pod uwagę inflacji, nikt nawet nie wspomniał, że ceny materiałów budowlanych od tego czasu wzrosły kilkukrotnie. Przecież koszty mogą być wielokrotnością tych 4-5 mld
Dokument to UCHWAŁA NR 173/2017 RADY MINISTRÓW z dnia 7 listopada 2017 r. w sprawie przyjęcia Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność - Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej.
Może ktoś sobie poczyta i znajdzie więcej takich kwiatków. A ta analiza znajduje się na stronie 83.
Komentarze (3)
najlepsze