Uuuuu aaaa ale moja żona to jest prywatna osoba. No niby tak ale nie do końca, bo jeżeli pracowała w spółce skarbu państwa to bardzo zasadne jest zadanie pytania jaki miała zakres obowiązków.
Niestety tutaj widać tą mentalność i całkiem sprytny plan pisowczyków który był pewnie używany wszędzie: 1. Nie możecie się do nas przysrać o publiczne pieniądze bo nie mieliśmy dotacji z ministerstwa 2. Spółki skarbu państwa dawały sponsoring i bla bla bla a to spółki i nie muszą nic mówić.
Szkoda, źe redaktor nie zapytał o odprawę VIP na Okęciu dla rodziny, rozumiem było odnotowane przez lotnisko źe zgodnie z umową z pkol tyle i tyle osób skorzystało, Misiewicz 2.0 pkol-u ,tlumaczył że sam za to zapłacił. Ok to niech pokaże kwit czy FV, rachunek fiskalny i dlaczego porty lotnicze odnotowały to jako osoby korzystające zgodnie z umową?!? jeśli sam za to zapłacił?? Robią q rwa później refakturę?! np. było 50 wejść
Komentarze (89)
najlepsze
Z tuszy w sumie też, głodny nie chodzi
No niby tak ale nie do końca, bo jeżeli pracowała w spółce skarbu państwa to bardzo zasadne jest zadanie pytania jaki miała zakres obowiązków.
Niestety tutaj widać tą mentalność i całkiem sprytny plan pisowczyków który był pewnie używany wszędzie:
1. Nie możecie się do nas przysrać o publiczne pieniądze bo nie mieliśmy dotacji z ministerstwa
2. Spółki skarbu państwa dawały sponsoring i bla bla bla a to spółki i nie muszą nic mówić.