Andrejczyk nie gryzła się w język. "Spieprzyłam tę robotę koncertowo"
"Spieprzyłam tę robotę koncertowo, bo poziom był żałośnie niski" - oceniła Polka. Zaznaczyła też, że zamierza walczyć o jak najlepszą lokatę w kolejnych igrzyskach olimpijskich w Los Angeles.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- 73
- Odpowiedz
Komentarze (73)
najlepsze
@szad7: No grzeje skoro ludzie chcą to oglądać dzięki czemu pensje piłkarzy są tak wysokie.
Wykopki wrzucają dziewczynę, która była już 2. i 4. na IO i ma trzeci wynik w historii dyscypliny (71.40 m!) do jednego worka z tymi, którzy przyjechali dla "dobrej atmosfery".
Czy poziom był niski? Relatywnie tak. Na poprzednich IO medal dawało odpowiednio: 65.75 m, 64.91 m, 64.80 m, 64.56 m. Wczoraj - 63.68 m.
Czy sportowiec, który w swojej karierze rzucał o półkę wyżej i w eliminacjach rzucił 65.52 m ma prawo powiedzieć, że był niski: ma prawo. Oczywiście pewnie warunki mają wpływ na wyniki ale taka ogólna ocena jest uzasadniona.