Haha, ten biznesik sie musi ostro kurczyć bo ćpaki jak mają do wyboru indyjskie syntetyki jakości labowej, z metryczkami, z paczkomatu, po 50usd za kilogram, a z drugiej strony kokainę przemycaną w odbycie spoconej grubej murzynki, ktora w europie bedzie rozrobiona 50/50 z gipsem, i sprzedawana przez mongoła z bmw po 200usd za gram, a wczesniej produkcja tego, w kolumbii, spłynęła krwią 50 losowych osób, to co wybiorą? :)
@sumienieputina: z dokumentu wynika, że cena kokainy w Belgii, Holandii to około 40-50 euro, we Francji 80-100 euro. Dla Europy zachodniej to nie są duże kwoty jak na używkę. Dobre cygaro kosztuje więcej. Jeżeli pracownicy mega portu w Antwerpii sami mówią o skali problemu, a minister sprawiedliwości Belgii jest ukrywany i specjalnie chroniony to można śmiało pisać o zawaleniu się struktur państwa. Co więcej oficjalnie mówi się o legalizacji kokainy,
ponieważ nie ma najmniejszych szans nawet na podjęcie walki z mafią narkotykową. Europa zmienia się na naszych oczach i zmierza w kierunku Ameryki łacińskiej jak sam powiedział wspomniany minister, a to nie jedyny problem starego kontynentu.
@callisto13: Owszem, ten problem jak i kilka innych, da się rozwiązać niepopularnym zaostrzeniem prawa, przy czym można wykorzystać przytoczoną Amerykę Łacińską, jako wzór więziennictwa w tych sprawach...
Komentarze (4)
najlepsze
@callisto13: Owszem, ten problem jak i kilka innych, da się rozwiązać niepopularnym zaostrzeniem prawa, przy czym można wykorzystać przytoczoną Amerykę Łacińską, jako wzór więziennictwa w tych sprawach...