"To wybór między śmiercią od hałasu a od duchoty". Warszawa tonie w śmieciach

Mieszkańcy ulic Chmielna i Nowy Świat mają dość ciągłych imprez. W każdy weekend muszą mierzyć się z hałasami, smrodem i przemocą. Część z nich rozważa wyprowadzkę, inni walczą o zmiany.

[framugabezdrzwi]

Warszawa tonie w śmieciach

Nagłówek godny paskowego w TVP xD

[koko23]

No ale za to macie czyste powietrze bo starym spalinowym już do was nie wjedzie więc są plusy i minusy.
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[sawes1]

Z identycznych powodów uciekłem z okolic Konesera. Darcie mord, pijacy przez pół nocy i ciągłe koncerty. O ile te można przeboleć, to całonocnego n-----------a żelastwem do budowy sceny i późniejszej jej rozbiórki, już nie. W lecie nie dało się normalnie przespać żadnej weekendowej nocy.

[pawelczixd]

Po pierwsze. Prawie nikt tam nie mieszka. Po drugie - jest to centrum tętniącego życiem miasta. Nie ma w Polsce chyba bardziej aktywnego imprezowo centrum w Polsce i to jest siła Warszawy. Jak im tak bardzo przeszkadza - myślę że osoby ze spokojnego Warwa chętnie się bezgotówkowo wymienią na mieszkanie - ja bym nawet trochę dopłacił ;)