Pamiętacie jak na początku inwazji dostawa choćby jednego granatnika była nieprzekraczalną czerwoną linią według tych tępych kiepów? Dzisiaj Ukraina dostaje czołgi, samoloty i pociski rakietowe o zasięgu kilkuset kilometrów z pozwoleniem na ostrzał terytorium rosji, a te kacapskie konusy jedyne co mogą zrobić to zesrać się w programie u kapibary i zrobić sobie kolejną komputerową animację jak b--------ą Nowy Jork, tudzież wysłać swoje homokomando do spamowania wykopu kolejną falą zielonek. Nic innego
@Radikesz: Tak jak napisałem, tu chodzi o powolne gotowanie żaby. W pierwszych dniach inwazji kacapy pruły się o każdy nabój dostarczony Ukrainie, a teraz jadą tam całe pociągi z ciężkim sprzętem, a oni g---o mogą z tym zrobić. Nie wystawia się też przeciwnikowi od razu wszystkich swoich kart w zanadrzu. Rosja cały czas musi czuć, że zachód nadal ma jakiegoś "asa w rękawie", którego w każdej chwili może użyć. A
@NaWykopWchodzeIronicznie: Dla jasności: nigdzie nie napisałem że się z Tobą nie zgadzam. Ja po prostu narzekam. Ten proces jest nastawiony na udupienie rosji, kosztem wojny. Szkoda mi po prostu Ukraińców. Z drugiej strony.. innych polaków jeszcze bardziejj byłoby mi szkoda.
Jeżeli o tym gadają, to nie zaatakują. Gdyby chcieli zaatakować naprawdę, to nie mówiliby o tym w propagandowej telewizji. Element zaskoczenia i dezinformacja, są na wojnie bardzo ważne.
Jakiej furii? Typiara odgrywa pokazową scene na antenie telewizji by zrobić przekaz do widzów a nie prezentuje jakiś uczuć propagandy. Jebnijcie sie w łęb.
Komentarze (151)
najlepsze
Ten proces jest nastawiony na udupienie rosji, kosztem wojny. Szkoda mi po prostu Ukraińców.
Z drugiej strony.. innych polaków jeszcze bardziejj byłoby mi szkoda.
Element zaskoczenia i dezinformacja, są na wojnie bardzo ważne.
widzów = sowieckich pelikanów
(co łykajo jak leci)