Cóż, ostatnie ujęcie z komórką jest pomijane w komentarzach, a moim zdaniem jest kluczowe dla tego typu problemów. Dlaczego? Co z tego, że nie "dojechali" go teraz, skoro najprawdopodobniej ta swołocz mieszka na tym samym osiedlu i zajmą się nim prędzej lub później? Cóż po tym, że kilku z nich postrzelił, skoro reszta albo ich kumple będą tylko szukać okazji, żeby mu wpierniczyć?
czytałem kiedyś statystyki z których wynikało że zemsta bandyty na ofierze to rzadkość. pod warunkiem że oczywiście skończy się to nie na pouczeniu czy mandacie, tylko poważniejszej karze.
zresztą miałem podobną sytuację - 2 dresów stłukło kiedyś mnie i 3 kumpli, po czym my wygraliśmy z nimi proces sądowy, oni podostawali wyroki w zawiasach i mimo że mają nas na widelcu (np. znają adresy z akt) to jakoś przez ostatnie 4 lata
Ale ja nie mówię o odwecie za skierowanie sprawy do sądu, tylko za wklepanie dresom :) Skoro oni potrafią komuś zapamiętać jedno krzywe spojrzenie, to pobicia raczej szybko nie zapomną. I teraz pytanie czy statystyki, o których wspominałeś dotyczyły "rewanżu" za skierowanie zgłoszenie na policję, czy za fizyczne zwycięstwo nad bandziorem? Te sprawy są zupełnie inne - w omawianym przeze mnie przypadku, to my byliśmy stroną silniejszą, to my mogliśmy z nimi
El_Rafael - popieram - w przypadku własnego dziecka... nie ma hamulców moralnych - każdy ojciec na miejscu tego faceta odezwałby się do nich TYLKO RAZ - potem wstek-1-rura... bo dziecko jest ważniejsze niż jakiekolwiek odczucia odpowiedzialności karnej w danej sytuacji.
Wolałbym odpowiadać potem (gdy dziecko już bezpieczne w szpitalu) przed sądem, niż się zastanawiać czy przypadkiem ich nie potrącę - zmniejszając tym samym szanse dojechania do szpitala.
Ja myślę że powinno się wprowadzić obowiązkowe testy psychologiczne. Np. w wieku 12 lat. Od razu byłoby wiadomo kto ma jakie zapędy i w razie podejrzewań można by wysyłać takiego dzieciaka do odpowiedniej szkoły, gdzie zawczasu zajęto by się jego wychowaniem. Tzn tam gdzie nauczyciele nie boja się reagować. Nie byłyby to jeszcze żadne obozy, ale normalne szkoły gdzie pracowaliby odpowiedni psychologowie, którzy na prawdę by im pomagali. I Jeśli nadal były
Nie surowo karać, bo już są (no, zazwyczaj) surowe kary, tylko łapać ich(!) i dać więcej swobody ofiarom. Zabijesz takiego - przypadkiem, popchniesz go a ten walnie głowa w krawężnik - idziesz siedzieć...
Poza tym dobry cytat ale tak naprawdę to jest tak "Człowiek staje się taki, za jakiego go uważają inni" - oczywiście nie jest reguła, ale sie sprawdza. Dla przykładu, jeśli powiesz "Ucz się nieuku!" komuś kto nie jest dobrym
FlameVinci: takie myśliwskie czy sportowe pozwolenie daje Ci możliwość... trzymania broni w domu i to w sejfie. Ewentualnie noszenia W WALIZCE tylko jak jedziesz na zawody.
W tak konserwatywnym kraju nie ma szans na normalne pozwolenia - nawet na broń do obrony domu. Ech.
Co do filmu - mao kto ma broń. Ja bym chyba wycofał, żeby maksymalnie nabrać prędkości, zamknął szyby, kazał się położyć żonie i dziecku - i gaz do
Kiedyś jadąc do domu napotkałem identyczną sytuację - jedyna droga i dwóch kolesi z pobliskiego baru (napitych) wylazło mi na drogę barykadę robić - tam często są bójki i tzw. "zadymy" - co zrobiłem? załączyłem na dwójkę i przejechałem bydlaków - jeden uskoczył - kawałek dalej zatrzymałem się, popatrzyłem w lusterko czy się pozbierali, wstali więc i ja pojechałem dalej.
Dzięki temu dziecko normalnego człowieka może dojechać do szpitala na czas. A gdyby normalny człowiek miał broń? Zatrzymuje samochód, wysiada i zaczyna strzelać…
1. Przegonił zbirów, kilku ranił, dojeżdża do szpitala. Łuski zebrane z miejsca wydarzenia są dowodem w nieprzyjemnej sprawie, bo to w końcu zbirów było więcej, w sprawie mogą wziąć udział ich znajomi poświadczający ich wersję o „brutalnym napadzie”, etc.
2. Przegonił zbirów, kilku ranił, jednego zabił, dojeżdża do szpitala.
Podziwiam tego gościa, chciałbym postąpić dokładnie tak jak on... prawie. Powinien jechać samochodem do przodu, bardzo powoli... a oni by zeszli z drogi; musieliby, nie mieliby innego wyjścia. Natomiast to, co stało się później... dobrze, że strzelał w nogi. Chętnie sam bym takim idiotom rozpruł kolana. Już pewnie do końca życia nie będą mogli normalnie chodzić i będą czuli ból. A sam policjant nie powinien być o nic posądzony. Czuł się zagrożony,
Co bym zrobil? Dobre pytanie... Z jednej strony sumienie nakazuje... Pozabijac sk#$$ysynow. Ale z drugiej, zabijesz bydlaka a pojdziesz siedziec za czlowieka. To sie nazywa dylemat moralny.
Coz, zyjemy w takim chorym kraju, ze nawet jak uzyjesz broni w obronie wlasnej, to pojdziesz do pierdla, zamiast dostac nagrode.
Dlatego uwazam, ze dzisiejszy system prawny jest chory i powinno sie przywrocic taki jaki panowal w sredniowieczu. Za gwalt - obciecie jaj, za morderstwo
Komentarze (204)
najlepsze
W tego typu problemach nie chodzi o jeden akt
zresztą miałem podobną sytuację - 2 dresów stłukło kiedyś mnie i 3 kumpli, po czym my wygraliśmy z nimi proces sądowy, oni podostawali wyroki w zawiasach i mimo że mają nas na widelcu (np. znają adresy z akt) to jakoś przez ostatnie 4 lata
Wolałbym odpowiadać potem (gdy dziecko już bezpieczne w szpitalu) przed sądem, niż się zastanawiać czy przypadkiem ich nie potrącę - zmniejszając tym samym szanse dojechania do szpitala.
Poza tym dobry cytat ale tak naprawdę to jest tak "Człowiek staje się taki, za jakiego go uważają inni" - oczywiście nie jest reguła, ale sie sprawdza. Dla przykładu, jeśli powiesz "Ucz się nieuku!" komuś kto nie jest dobrym
W tak konserwatywnym kraju nie ma szans na normalne pozwolenia - nawet na broń do obrony domu. Ech.
Co do filmu - mao kto ma broń. Ja bym chyba wycofał, żeby maksymalnie nabrać prędkości, zamknął szyby, kazał się położyć żonie i dziecku - i gaz do
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Przegonił zbirów, kilku ranił, dojeżdża do szpitala. Łuski zebrane z miejsca wydarzenia są dowodem w nieprzyjemnej sprawie, bo to w końcu zbirów było więcej, w sprawie mogą wziąć udział ich znajomi poświadczający ich wersję o „brutalnym napadzie”, etc.
2. Przegonił zbirów, kilku ranił, jednego zabił, dojeżdża do szpitala.
wszystkie odcinki, ja chyba obejże ten z tą sceną, ciekawe co stało się dalej...
nie wie ktoś który nr tego odcinka?
Proszę. Tutaj w jednym kawałku: odcinek 1, serii 3 (18 odcinek).
Coz, zyjemy w takim chorym kraju, ze nawet jak uzyjesz broni w obronie wlasnej, to pojdziesz do pierdla, zamiast dostac nagrode.
Dlatego uwazam, ze dzisiejszy system prawny jest chory i powinno sie przywrocic taki jaki panowal w sredniowieczu. Za gwalt - obciecie jaj, za morderstwo